Według starej polskiej legendy w Kruszwicy nad jeziorem Gopło panował król Popiel. Był to bardzo okrutny władca, który miał jeszcze okrutniejszą żonę, a do tego oboje byli bardzo chciwi i pazerni na każdy grosz. Lecz zło, którego się dopuścili zostaje pomszczone...
"… Ucieka Popiel i żona
ucieka za nim strwożona.
– Jest wieża na jeziorze,
ona ocalić nas może!
Skaczą szybko do łodzi.
Co za plusk słychać w ciszy?
To za nimi po wodzie
myszy!
Próżno Popiel z krzykiem bieży
na sam szczyt wysokiej wieży.
Zjadły myszy księcia złego
i zagryzły żonę jego…"
"… Ucieka Popiel i żona
ucieka za nim strwożona.
– Jest wieża na jeziorze,
ona ocalić nas może!
Skaczą szybko do łodzi.
Co za plusk słychać w ciszy?
To za nimi po wodzie
myszy!
Próżno Popiel z krzykiem bieży
na sam szczyt wysokiej wieży.
Zjadły myszy księcia złego
i zagryzły żonę jego…"