Piękno, tradycja, patriotyzm, historia, rozmach, wiara - tymi słowami można określić Warszawę, jaka wyłania się z albumu ?Stolica niezłomna". Tej niezłomnej Warszawy nie pokazują nam warszawiacy - to spojrzenie krakowiaków - fotografa Adama Bujaka oraz wydawcy i grafika Leszka Sosnowskiego. Może dlatego właśnie widzimy stolicę zupełnie inną.
Są tu obiekty niespotykane w innych albumach, jak np. niezwykłe XIX-wieczne wodociągi, główny kandydat na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, są ujęcia często nie wiadomo skąd i jak zrobione, a ukazujące duszę Warszawy. I jej serce. Dla twórców albumu dusza i serce stolicy cechują się przede wszystkim niezłomnością - tak postrzegają to miasto z zewnątrz i widać, że są z niego dumni. Bo należy być dumnym, że z miasta zamienionego przez hitlerowców w gruzy, Polacy wznieśli miasto nowe, o którym można dziś powiedzieć: oto stolica europejska! W albumie widać dynamikę przemian ostatniego 10-lecia, widać fascynację nie tylko historią i tradycją, ale także nowoczesnością.
Krakowianom sekunduje szlachetnym słowem i głęboką refleksją warszawiak z dziada pradziada, prof. Władysław Bartoszewski. Wiadomo, że Warszawa da się lubić, ale po przeżyciu tego albumu, w Warszawie można się zakochać.
Są tu obiekty niespotykane w innych albumach, jak np. niezwykłe XIX-wieczne wodociągi, główny kandydat na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, są ujęcia często nie wiadomo skąd i jak zrobione, a ukazujące duszę Warszawy. I jej serce. Dla twórców albumu dusza i serce stolicy cechują się przede wszystkim niezłomnością - tak postrzegają to miasto z zewnątrz i widać, że są z niego dumni. Bo należy być dumnym, że z miasta zamienionego przez hitlerowców w gruzy, Polacy wznieśli miasto nowe, o którym można dziś powiedzieć: oto stolica europejska! W albumie widać dynamikę przemian ostatniego 10-lecia, widać fascynację nie tylko historią i tradycją, ale także nowoczesnością.
Krakowianom sekunduje szlachetnym słowem i głęboką refleksją warszawiak z dziada pradziada, prof. Władysław Bartoszewski. Wiadomo, że Warszawa da się lubić, ale po przeżyciu tego albumu, w Warszawie można się zakochać.