To najmłodsze sanktuarium w Polsce - wotum wdzięczności narodu za Pontyfikat swego wielkiego Syna, św. Jana Pawła II - przyciąga rocznie już ponad milion pielgrzymów. Białe Morza w Krakowie - tu ciężko pracował młody Karol Wojtyła jako robotnik, a wiele lat później jako sędziwy papież konsekrował tuż obok Bazylikę Bożego Miłosierdzia. Naprzeciwko Łagiewnik wyrosło (i wciąż wyrasta) swoiste miasteczko Świętego; potężne, wspaniale zdobione kościoły, kaplice, muzeum, siedziba Centrum Wolontariatu, sale ekspozycyjne, konferencyjne, księgarnia papieska? Czego tu nie ma! A wszystko dzięki ofiarności polskiego narodu. Wielka wdzięczność należy się kard. Stanisławowi Dziwiszowi za pomysł i konsekwentną realizację tego Domu Świętego. Jakżeby mogło tam zabraknąć mistrza Adama Bujaka, który z nieodłącznym aparatem fotograficznym stał przez 40 lat u boku krakowskiego biskupa, a potem papieża. Wykonał przepiękne fotografie sanktuarium i dziś można się z nimi zapoznać w bardzo starannie wydanym albumie, do którego tekst napisała znawczyni życia Jana Pawła II, Jolanta Sosnowska, wykorzystując m.in. nieznane kazania bp. Karola Wojtyły głoszone do jego byłych kolegów z Solvayu. Niezwykłe sanktuarium i niezwykła książka umożliwiająca pielgrzymkę na Białe Morza bez wychodzenia z domu! A z drugiej strony - jakaż zachęta, by tam pojechać!