Wiecie, że byłam przekonana, że Alex Cava to... Mężczyzna?
Na dodatek moje pierwsze spotkanie z twórczością Cavy jeszcze mnie w tym uwietrdzalo, bo przecież kobiety nie piszą dobrych kryminałów i thrillerów (poza kilkoma wyjątkami potwierdzającymi regułę 😉)
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy wujek Google wysiwylil mi zdjęcie kobiety, a ja po lekturze "Granic szaleństwa" byłam zachwycona 😅
Gwen Patterson, psycholog, jest zanipokojona brakiem kontaktu z jedną ze swoich pacjentek, która na dodatek przed zniknięciem zostawia wiadomość o spotkaniu z nieznajomym mężczyzną. Kobieta prosi o pomoc swoją przyjaciółkę, agentkę Maggie O'Dell. Maggie akurat wybiera się na urlop, więc, choć obiecuje pomóc, raczej bagatelizuje sprawę. Do czasu, aż w opuszczonym kamieniołomie w Connecticut odkryto beczki z wybrakowanymi ciałami osób. Podczas dochodzenia okazuje się, że zwłoki pozbawione są narządów lub części ciała, które były w jakiś sposób "wybrakowane" - chore lub naznaczone niepełnosprawnością. Ten przerażający kluc doboru ofiar budzi podejrzenie, że pacjentka Gwen może być w niebezpieczeństwie. Jak się okazuje - nie tylko ona...
W Connecticut mieszka ojciec współpracownicy Maggie. Starszy pan ma swój udział w odkryciu przerażającego kamieniołomy, a jednocześnie ma początki Alzheimera przez co może znaleźć się w centrum zainteresowania seryjnego mordercy. Córka Luca Racine, kie...