Elżbieta Batory przeszła do historii jako jedna z najokrutniejszych kobiet Europy. Czy jest w tym ziarnko prawdy?
Do niedawna nie przepadałam za literaturą faktu, ale po kilku lekturach tego typu, po prostu się na nią otworzyłam. Nie sądziłam, że będzie to coś, co mi się spodoba. Do tej pory jeszcze nie zawiodłam się na żadnym tytule i mam nadzieję, że tak zostanie.
Tutaj pozytywnie się zaskoczyłam, bowiem nie jestem fanką, gdzie w tle mamy historię. Nigdy nie lubiłam tego przedmiotu, nie był to też obiekt moich zainteresowań. W tym wypadku całe szczęście nie odczułam swojej niechęci. Podejrzewam, że to sprawka Autora, bowiem wiele aspektów i wydarzeń przedstawił w bardzo interesujący sposób.
Nie sądziłam, że ta książka zrobi na mnie wrażenie. Cóż, jak widać, lektura potrafi zaskoczyć. Polecam!