Do historii przeszedł jako Krzysztof Kolumb. Ale czy rzeczywiście tak nazywał się odkrywca Ameryki? Skąd naprawdę pochodził? Jaki był jego status społeczny?
Istnieje wiele teorii na ten temat, a rozmaite, rozsiane w czasie i przestrzeni wzmianki o korzeniach Kolumba wcale nie ułatwią poznania jego prawdziwej tożsamości.
Niezbadany pozostaje trop grecki. Wiedzie on na wyspę Chios i w stronę bizantyjskiego rodu Dishypatos.
Wiele wskazuje na to, że Kolumb był spokrewniony z Paleologami – dynastią ostatniego cesarza Bizancjum Konstantyna XI, zaś prawdziwą tożsamość musiał ukrywać z obawy o głowę. Turcy, którzy co dopiero zajęli Konstantynopol nie chcieli, aby ktoś wzniecał bunty przeciwko ich władzy, zwłaszcza krewni cesarza.
Właśnie tym, niezwykle barwnym i ciekawym tropem greckim podąża znany badacz i podróżnik Jarosław Molenda.