Dziennik utraconej miłości

Éric-Emmanuel Schmitt
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 24 ocen kanapowiczów
Dziennik utraconej miłości
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 24 ocen kanapowiczów

Opis

Najbardziej osobista książka Érica-Emmanuela Schmitta, autora Oskara i pani Róży

Moja matka nie chciała, żebym tylko żył, chciała, żebym był szczęśliwy.

Mam wobec niej obowiązek szczęścia.

Schmitt, mierząc się ze śmiercią najukochańszej matki, po raz pierwszy wpuszcza nas tak głęboko do swojego świata i dzieli się najbardziej intymnymi uczuciami oraz doświadczeniami.

I tak jak wcześniej Oskar – bohater uwielbianej przez czytelników powieści – pisał listy do Pana Boga, by przygotować się na nadejście nieuchronnego, tak teraz sam autor mierzy się z utratą najbliższej osoby, przelewając swoje myśli na karty książki.

Dziennik utraconej miłości to poruszające świadectwo podróży w głąb siebie, a zarazem uniwersalna opowieść o czułej relacji matki i syna – relacji pełnej miłości, która nie kończy się, nawet gdy tej najbliższej osoby już nie ma.

Data wydania: 2021-03-10
ISBN: 978-83-240-7181-4, 9788324071814
Wydawnictwo: Znak literanova
Kategoria: Literatura piękna
Stron: 240
dodana przez: Catta

Autor

Éric-Emmanuel Schmitt Éric-Emmanuel Schmitt
Urodzony 28 marca 1960 roku we Francji (Sainte-Foy-lès-Lyon)
Francuski dramaturg, eseista i powieściopisarz, z wykształcenia filozof. Mieszka w Brukseli. Uczęszczał do École normale supérieure, jednej z przodujących francuskich uczelni humanistycznych. Zdobył tam najbardziej prestiżowy z francuskich certyfik...

Pozostałe książki:

Oskar i pani Róża Małe zbrodnie małżeńskie Dziecko Noego Pan Ibrahim i kwiaty Koranu Tektonika uczuć Trucicielka Historie miłosne Kiedy byłem dziełem sztuki Marzycielka z Ostendy Kobieta w lustrze Zapasy z życiem Przypadek Adolfa H. Moje Ewangelie Opowieści o Niewidzialnym Ewangelia według Piłata Tajemnica Pani Ming Ulisses z Bagdadu Moje życie z Mozartem Dziennik utraconej miłości Intrygantki Małżeństwo we troje Madame Pylinska i sekret Chopina Napój miłosny Zazdrośnice Noc ognia Sekta egoistów Sen o Jerozolimie Félix i niewidzialne źródło Kiki van Beethoven Człowiek, który widział więcej Raje utracone Zemsta i przebaczenie Brama do nieba Księga o Niewidzialnym Papugi z placu d'Arezzo O kotku, który bał się wszystkiego Talent do życia Najpiękniejsze aforyzmy Wyspa wolności Ciemne słońce
Wszystkie książki Éric-Emmanuel Schmitt

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Przez drogę życia

WYBÓR REDAKCJI
12.04.2021

Wszystko jest dobrze, gdy mamy bliskich przy sobie i cieszą się dobrym zdrowiem. Wtedy nawet, jak pojawiają się problemy innego rodzaju, mamy wsparcie i miłość. To zawsze jakiś początek, by zaradzić im. Choć najczęściej nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele otrzymujemy od bliskich i jak wiele dajemy od siebie. Dopiero kiedy ich zabraknie, przychodzi... Recenzja książki Dziennik utraconej miłości

@Elfik_Book@Elfik_Book × 13

Dziennik utraconej miłości

WYBÓR REDAKCJI
30.03.2021

„Moja matka nie chciała, żebym tylko żył, chciała, żebym był szczęśliwy.” Osobiste książki mają to do siebie, że czyta się je piekielnie trudno. Nie jest to książka z fabułą, która rozpędza się niczym karuzela. Tutaj czytelnik ma szansę przeżywać strona po stronie, słowo po słowie. Każda książka tego autora jest przepełniona życiowymi prawdami... Recenzja książki Dziennik utraconej miłości

@rafik_007@rafik_007 × 8

O niesamowitej miłości

13.04.2021

Minęło już trochę czasu od przeczytania przeze mnieDziennika utraconej miłościErica-Emmanuela Schmitta. Potrzebowałam dłuższej chwili na to, by tę książkę przetrawić, przemyśleć i w pewnym sensie poczuć, że jestem gotowa podzielić się swoimi wrażeniami. Co czyniłam również na blogu Kanapowym, ponieważ w trakcie lektury ciężko było nie pisnąć słowa... Recenzja książki Dziennik utraconej miłości

@Possi@Possi × 11

Dziennik braku i nadziei

31.03.2021

„Dziennik utraconej miłości” to przejmujące zapiski człowieka, który mierzy się ze śmiercią matki. Książka, o której mówi się, że to najbardziej osobista książka Schmitta to dramatyczne studium rozpaczy. Próba zmierzenia się z jednym z najtrudniejszym doświadczeń, jakie stawia przed nami życie. Wpisy nie są datowane, to różnej długości teksty –... Recenzja książki Dziennik utraconej miłości

@ania_gt@ania_gt × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@posrodkwiatowicieni
@posrodkwiatowicieni
2021-03-12
Przeczytane

Kiedy umiera rodzic, świat się wali. Nasz świat, bo ten obok uparcie trwa, niewzruszony naszą rozpaczą i bólem. Codzienność zmienia się w zbieraninę potłuczonych skrawków, które próbujemy na nowo posklejać, na nowo utkać ze wspomnień. Na nowo próbujemy się nauczyć iść przez życie, próbujemy nauczyć się siebie, bo żyjemy już tylko jednym życiem i nic już nie jest takie samo jak było. Od nowa trzeba napisać swoją historię, tak jak zrobił Schmitt po śmierci swojej Mamy.

Autor swoimi emocjami kreśli nam portret najważniejszej kobiety w swoim życiu, swoją wrażliwością snuje smutną, ale i czułą pieśń żałobną. Jego oszczędne, ale i piękne pióro mówi nam o dwoistości emocji, bo w istocie uczucia zawsze idą parami; smutek i radość, nadzieja i rozpacz, wiara i zwątpienie, udręka i ufność. Ta historia rezonuje we mnie nieustannie, ból autora, jest moim bólem, jego rozpacz, moją rozpaczą, jego nadzieja, moją nadzieją. Bo ten dziennik był niezbędny, dla autora i dla mnie, by opłakiwać stratę, przepracować swoje cierpienie, by być może w końcu ruszyć na przód, by pieśń żałobna zamieniła się w odę do szczęścia.

Wybaczcie, ale nie potrafię ocenić tej książki, jest ona dla mnie zbyt intymna, zbyt osobista, zbyt bolesna. Nie każdy w niej się odnajdzie, dla wielu będzie to chaos, niemiej jednak, każdy powinien ją przeczytać, szczególnie ci, którzy boją się straty.

× 3 | Komentarze (1) | link |
@Miss_Libro
@Miss_Libro
2021-03-21
9 /10
Przeczytane

Czy można być na to gotowym?
Czy w jakimkolwiek stopniu można być przygotowanym na utratę najbliższych osób, jakimi są rodzice, tak, by nie rozpaczać bez końca?

🌸Wiem, że powinnam być tu obiektywna, w pewnym stopniu profesjonalna. Ale wiecie co? Chrzanić to.

🌸Nic mnie tak nie przeraża jak śmierć najbliższych. Pierwszy raz uświadomił mi to Kuba Małecki w "Nikt nie idzie". Zalała mnie fala przerażenia, smutku, a ja sama zalałam się łzami w pociągu.
I choć Schmitt w "Dzienniku utraconej miłości" pokazuje, że można się podnieść z tego niewypowiedzianego żalu, poczucia straty i pustki (jemu zajęło to dwa lata po śmierci matki) to ja sobie tego nie jestem w stanie wyobrazić.
Strach przed tego rodzaju samotnością mnie paraliżuje, a na samą myśl (nawet pisząc tę notatkę) przełykam łzy.

🌸Autor traci swoją matkę w dniu swoich urodzin. Ukochaną mamę, z którą zawsze był blisko, odczuwał jedność dusz. A teraz nawet nie poczuł, że ją stracił. Tak nagle. Bez przygotowania. Na kartach tej książki towarzyszymy Schmittowi w jego zmaganiach się z poczuciem straty, żałobą, by po dwóch latach jego udręki dotrzeć do momentu, w którym jest w stanie nadal być szczęśliwy i cieszyć się życiem. Jego chaotyczne zapiski, chwytanie ulotnych myśli, czasem krótkich, niekiedy dłuższych, to niesamowicie poruszające i intymne świadectwo emocjonalnego rozedrgania, które jest nieodłącznym elementem żałoby oraz miłości doroslego dziecka do matki

🌸Chciałabym nap...

| link |
@angelika.jasiukajc
2021-03-26
5 /10
Przeczytane

Szczerze mówiąc dla mnie treść tej książki okazała się być mało satysfakcjonująca. Po jej przeczytaniu czuję niedosyt i lekkie rozczarowanie. Początek był bardzo dobry, ale jakoś z każdą kolejną stroną, książka mnie co raz bardziej nudziła. W pewnym momencie po prostu zaczęłam odliczać strony do końca.

Jakby ja zdaję sobie sprawę, że książka ta jest opisem osobistych przeżyć i uczuć autora po śmierci ukochanej matki i ja absolutnie nie podważam jego rozpaczy. Natomiast książka i słowa w niej zawarte do mnie nie do końca przemówiły. Być może nie odpowiada mi po prostu styl autora? Pisze on w dość specyficzny sposób i może właśnie to miało wpływ na odbiór przeze mnie tej książki. Nie wiem, bo to było moje pierwsze spotkanie z twórczością Erica Emanuela Schmitta, więc nie mam na ten moment porównania. Natomiast na mojej półce już czeka "Oskar i Pani róża", więc niebawem pewnie się przekonam.

Liczyłam na coś naprawdę WOW, coś wzruszającego do granic możliwości. Miałam trochę nadzieję, że będzie to totalny wyciskacz łez, a okazało się, że podczas czytania uroniłam ich zaledwie kilka.. A musicie wiedzieć, że ja jestem strasznym płaczkiem, jeśli chodzi o książki. Naprawdę- bardzo łatwo się wzruszam- a tutaj praktycznie nic. Autor nie przebił się swoimi słowami do mojego wnętrza. Po prostu nie czułam tych emocji towarzyszących mu w żałobie, a bardzo na to liczyłam.

...

| link |
IZ
@Izabella1321
2023-11-02
8 /10
Przeczytane
@kika160295
@kika160295
2023-07-28
8 /10
Przeczytane
@ksiazkowafantazja
@ksiazkowafantazja
2023-05-11
9 /10
Przeczytane
@anna_strzelczak
2023-03-29
7 /10
Przeczytane
@Rudzik_Czyta
@Rudzik_Czyta
2022-10-19
10 /10
Przeczytane
AU
@aurelia.k0208
2022-01-08
8 /10
Przeczytane
@MalaMi_2
2021-09-17
9 /10
Przeczytane
@przeczytawszy
@przeczytawszy
2021-06-30
6 /10
Przeczytane
PA
@paulina.gasior1
2021-06-07
8 /10
Przeczytane
@Ada_Kinga_Ganska
@Ada_Kinga_Ganska
2021-05-19
10 /10
Przeczytane
@Elfik_Book
@Elfik_Book
2021-04-12
6 /10
@pleasebetasty
2021-04-10
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Pewnego dnia takiego jak inne wszystko się zmienia. Dowiadujemy się o czyjejś śmierci, o narodzinach, i odtąd nic już nie będzie takie samo.
Matka od zawsze wydłużała moje dni do rozmiarów poematu: żyłem po dwakroć, raz, żeby się tym cieszyć, i drugi, by jej o tym opowiadać. Porcja dla mnie, porcja dla niej.
...nie ma szczęścia ani zdrowia bez sporej dawki egoizmu.
Odeszła mała dwunastokilogramowa istota.
- Przecież to tylko pies ! A dwanaście kilo to niewiele!
Dwanaście kilogramów miłości ? Owszem, to dużo. Bardzo dużo.
To ciąży bardziej niż tona, kiedy odchodzi.
Zwierzęta wydobywają to, co w nas najlepsze.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl