Uwierz w ducha!
Marek Leśniewski trochę sobie w życiu namieszał, i to na własne życzenie. Szukając odskoczni od problemów, postanowił kupić dom na odludziu, gdzie mógłby odciąć się od przeszłości. Plan idealny został wcielony w życie, jednak bardzo szybko okazuje się, że miał on jednak swoje wady. Największą z nich jest gburowaty sąsiad, prawdopodobnie morderca - niby nic mu nie udowodniono, ale jednak ludzie wiedzą swoje. Marek jednak nie daje za wygraną i zostaje na Wyrębach, z dnia na dzień poznając lepiej sąsiada i jego niesamowitą tajemnicę. A potem zaczyna się robić naprawdę niesympatycznie!
"Dom na Wyrębach" klimatem przypominał mi film Wilczyca z 1983 roku, a mam do tego filmu ogromny sentyment, mimo jego wad. Podobnie mam z tą książką - wiem, że nie było idealnie, ale dałam się bez reszty wciągnąć w historię domu i dziwnego sąsiada. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części.