Tim Carrier, murarz, nie aspirował do mało zabawnej roli płatnego mordercy. Został nim przypadkiem. Sączył piwo w barze, gdy jakiś facet wziął go za zakontraktowanego człowieka od mokrej roboty. Tim nie zorientował się w porę i nie wyprowadził nieznajomego z błędu. Ani się obejrzał, jak został przy stoliku z dziesięcioma tysiącami dolarów i zleceniem. Zabić kobietę ze zdjęcia, Lindę Parquett. A potem pojawił się prawdziwy zabójca. Carrier postanowił odwołać zlecenie i zapłacić Kraitowi, podszywając się pod animatora całej akcji. Nie przypuszczał, że zdrowo szurnięty morderca weźmie na cel jego? Nieoczekiwanie Tim zaczyna dzielić los Lindy. Krait, cierpiący na nerwicę natręctw i spędzający życie na pielęgnowaniu rozmaitych obsesji, nie ma zamiaru porzucić raz nagranej roboty. Kto naprawdę zlecił morderstwo i dlaczego Linda ma zginąć? Odpowiedzi na te pytania byłyby interesujące, ale żeby je zdobyć, najpierw trzeba wymknąć się z rąk Kraita. Zapierające dech w piersiach tempo, niezwykłe zwroty akcji i zapadający w pamięć bohaterowie ? Oto Dean Koontz w najwyższej formie.