Zanim zapoznacie się z przygodami detektywa Noska i jego psa Kuby, powinniście poznać historię powstania tej książki. Inaczej będziecie się dziwić, dlaczego ostatnia przygoda detektywa Noska - wcale nie jest ostatnia.
Było to tak. Przed laty napisałem książeczkę pt. "Ostatnia przygoda detektywa Noska" i pisząc ją byłem absolutnie pewien, że pan Ambroży już więcej żadnych przygód nie przeżyje. Stało się jednak inaczej. Za sprawą Tymoteusza Cybucha i jego słynnego dzieła pt. "Portrety psów niezwykłych" Ambrożego Noska i Kubę spotkała jeszcze jedna, zupełnie nieoczekiwana przygoda. Jakże ją było można przemilczeć? Opisałem tę przygodę w książeczce pt. "Detektyw Nosek i porywacze". Dziś otrzymujecie obydwie książeczki w jednym tomie pod zupełnie nowym tytułem.
Bardzo bym chciał, żebyście polubili bohaterów tej książki, tak jak ja ich polubiłem.
(od autora, ze wstępu)
Było to tak. Przed laty napisałem książeczkę pt. "Ostatnia przygoda detektywa Noska" i pisząc ją byłem absolutnie pewien, że pan Ambroży już więcej żadnych przygód nie przeżyje. Stało się jednak inaczej. Za sprawą Tymoteusza Cybucha i jego słynnego dzieła pt. "Portrety psów niezwykłych" Ambrożego Noska i Kubę spotkała jeszcze jedna, zupełnie nieoczekiwana przygoda. Jakże ją było można przemilczeć? Opisałem tę przygodę w książeczce pt. "Detektyw Nosek i porywacze". Dziś otrzymujecie obydwie książeczki w jednym tomie pod zupełnie nowym tytułem.
Bardzo bym chciał, żebyście polubili bohaterów tej książki, tak jak ja ich polubiłem.
(od autora, ze wstępu)