Czyste zło

Jest to pierwsza powieść autorki, którą czytałam. Kryminał z misterną konstrukcją, wartką fabułą, doskonałym szkicem osobowości postaci przysporzył kilka godzin spędzonych w napięciu. Całości dopełniają zaskakujące zwroty akcji oraz zagrywki na gruncie psychologicznym.

Para turystów zbacza ze szlaku w Apallachach i dokonuje makabrycznego odkrycia. Znalezione przez nich szczątki należą do zaginionej sprzed piętnastu laty siedemnastoletniej Lilah Abenito, która mogła być pierwszą ofiarą seryjnego mordercy Jacoba Nessa.
Agentka specjalna FBI Kimberly Quincy tworzy federalny zespół roboczy, w którego skład wchodzą, znana z wcześniejszych tomów detektyw bostońskiej policji wydziału zabójstw sierżant D.D. Warren oraz cywile Flora Dane i Keith Edgar. Flora jest jedyną ofiarą Jacoba Nessa, która przeżyła. Zabiła swojego porywacza po ponad rocznym przetrzymywaniu. Natomiast uroczy i sprytny Keith to pasjonat zbrodni oraz maniak komputerowy, któremu udało się złamać hasło Nessa w darknecie.
Każda postać ma inną, złożoną osobowość, a razem tworzą zgrany zespół uzupełniając się wzajemnie.
Mimo świetnie wykreowanch wszystkich bohaterów, największe wrażenie zrobiła na mnie postać bezimiennej dziewczynki, którą poznajemy jako kilkuletnie dziecko, a potem śledzimy jej rozwój intelektualny na przełomie kilku lat. Pojawiający się wątek z jej przeszłości ma kluczowe znaczenie w śledztwie.

Autorka nie uniknęła kilku błędów w fabule. Mnie najbardziej raziło, gdy...

" Czyste zło " Lisy Gardner to thriller kryminalny z małą domieszką horroru i zjawisk paranormalnych.

Autorka po mistrzowsku buduje napięcie. Czuje się lęk i przerażenie szczególnie w rozdziałach gdzie niema bezimienna dziewczynka opisuje wydarzenia " ubierając " je w emocje.

Ciekawa fabuła, wyraziści bohaterowie z dobrze naświetlonym portretem psychologicznym.

Zakończenie z wątkiem paranormalnym nie przypadł mi do gustu.

Niestety to czym się czytelnicy zachwycają mnie przeszkadzało, czyli styl autorki.

Bardzo ciężko jest mi ocenić tę książkę. Z jednej strony motyw był bardzo dobrze zrealizowany przez autorkę i czytało się z zapartym tchem oczekując rozwiązania tajemniczych morderstw, jednak dla mnie postać, która była za te wszystkie morderstwa odpowiedzialna trochę mi nie pasowała w pozytywnym odbiorze historii. No bo proszę was, ogromny człowiek przypominający wielki, straszny cień, potrafiący zamordować człowieka jednym machnięciem ręki? Jeszcze zrozumiałabym, gdyby ten opis pozostał stworzony tylko przez Chiquitę, która ze względu na młody wiek tak go widziała, jednak opisano tak go również przez dorosłych ludzi, a przecież tacy wielcy, straszni, przeżywający każdy cios ludzie, zabijający pstryknięciem małego palca nie istnieją.
Ogólnie historia była dobra, ale ten nie taki drobny szczegół (bo jednak wpływający na całą linię fabularną) mnie mierził, jednak z tego co widzę to tylko mnie.

"Czyste zło" to moja kolejna książka autorki. W górach Georgii znaleziony zostaje szkielet kobiety. Okazuje się, że to miejsce to wielki cmentarz. Do małego miasteczka przyjeżdża ze swoja ekipą detektyw bostońskiej policji D.D.Warren oraz agentka specjalna FBI Kimberly Quincy. W sprawie pomaga Flora Dane, przetrzymywana przez rok ofiara psychopaty (bohaterka poprzedniej książki).
Czy to małe, spokojne miasteczko skrywa swoje makabryczne tajemnice?

Bardzo polecam lekturę! Z każdym przeczytanym rozdziałem rośnie napięcie! To dobry wielowątkowy thriller, jak zwykle autorka potrafi wciągnąć czytelnika: ciekawa fabuła, dobrze scharakteryzowani bohaterzy. Nie sposób oderwać się od czytania! Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony!

„Każdy potrzebuje kogoś, kto przemówi w jego imieniu”

Kiedy przeczytałam książkę „Powiem tylko raz” Lisy Gardner, wiedziałam, że przygody pani detektyw D.D. Warren będę śledziła w kolejnych książkach. Nie musiałam długo czekać, bo jest i kolejna część autorki - „Czyste zło”, a następna już w zapowiedziach…

W małym miasteczku przypadkowy turysta odnajduje ludzkie kości. Policja podejrzewa, że sprawa może się łączyć z nieżyjącym już porywaczem Jacobem Nessem. Władze powołują specjalny zespół, który odkrywa kolejne szczątki. Tymczasem w miasteczku zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a członkowie powołanego zespołu przestają być mile widziani, a stają się persona non grata. Co kryje ta mała mieścina, w której niewiele się dzieje. Dlaczego okoliczne lasy skrywają aż tyle ofiar, których nigdy nikt nie szukał? Detektyw DD.Warren wraz z ostatnią ofiarą Nessa – Florą – postanawiają rozwikłać zagadkę i zamknąć kolejny rozdział w swoim życiu.

Autorka już drugi raz wciągnęła mnie bez reszty w nakreśloną fabułę. Książka do ostatniej strony trzyma w napięciu i do końca nie odkrywa przed czytelnikiem swoich zagadek. Moje domysły i założenia były błędne. Po raz kolejny przekonałam się, że kiepski ze mnie detektyw. Styl autorki jest porywający i z pewnością warty uwagi. Akcja książki, choć wielowątkowa, jest bardzo wartka, więc książkę czyta się naprawdę szybko. Thriller trzyma w napięciu i utrzymuje ten poziom do ostatniej stron...

Macie swoją ulubią serię książek kryminalnych?

Muszę przyznać, że ja mam kilka i z całą pewnością mogę do nich zaliczyć cykl „Detektyw D.D. Warren” autorstwa Lisy Gardner.

Dzisiaj chciałbym się w Wami podzielić recenzją już 11 książki z tego cyklu pt.: „Czyste zło”. Na zboczach Appalachów zespół śledczy odkopuje ciało kobiety. Jednak okazuje się, że nie jest to pojedynczy przypadek, a w górach Georgii ktoś urządził sobie cmentarzysko. Wszystkie szkielety należą do kobiet, które zaginęły bez wieści – niektóre niedawno, inne wiele lat wcześniej. Sprawą zajmuje się oczywiście znana nam już detektyw D.D. Warren.

Autorka jak nigdy nie zawodzi i sprawiła, że w rękach miałam okazję trzymać prawdziwy thriller psychologiczny na wysokim poziomie. Książka zaczyna się dość spokojnie, aby następnie przyspieszyć i zaskoczyć nas niesamowitymi zwrotami akcji. Pomimo 400 stron książkę czyta się bardzo szybko i nie chce się jej odkładać. Fabuła jest świetnie skonstruowana, a bohaterowie i ich portrety psychologiczne wykreowane zostały w znakomity sposób. Nie chce Wam zdradzać wielu szczegół, aby nie psuć zabawy z czytania, ponieważ uważam, że po tę książkę trzeba sięgnąć. Jednak warto napomknąć, iż „Czyste zło” to nie jest zwykły thriller psychologiczny. Autorka porusza w nim tematykę trudną, dotyczącą pokonywania traumy, demonów i życia w cieniu tragedii, a także przekraczania własnych granic.

Podsumowując, zdecydowanie polecam Wam ...

„CZYSTE ZŁO”

Lisa Gardner Wydawnictwo Albatros

„Czyste zło” to 11 tom cyklu „Detektyw D.D. Waren”. Jestem zadowolona z tej serii. Każdy tom jest mroczny.
W górach w Georgii znaleziono mnóstwo kości. Kości te należały do kobiet, których nikt nie szukał. Na miejsce przyjeżdżają detektyw D.D. Waren, agentka FBI Kimberly Quincy i Flora Done. Czy to cmentarzysko ma coś wspólnego z zastrzelonym Jacobem Nessem? Jak pamiętacie z poprzedniego tomu, przez ponad rok więził Florę. Tego wszystkiego dziewczyny będą musiały się dowiedzieć same. Niestety mieszkańcy tego miasteczka nie będą im tego ułatwiać. Kogo lub czego się boją?
Mroczne sekrety wychodzą na jaw, a z nimi kolejne morderstwa.
Jest świadek, który niestety jest niemy. To dziewczynka. Nie wiadomo ile ma lat. Wszystko widziała, ale nie umie mówić. Wie kim jest morderca. Dziewczynka pięknie rysuje i tak się komunikuje. Czy uda się wytropić mordercę nim będzie za późno? Poleje się dużo krwi.

Niezła fabuła. Mamy tutaj trzy główne bohaterki: detektyw D.D. Waren, Florę i dziewczynkę. Patrzymy na całą historię z punktu widzenia tych trzech kobiet. Uważam, że to jest bardzo dobre zagranie. Powieść zawiera mnóstwo zwrotów akcji. „Czyste zło” to bardzo dobra i zarazem bardzo przerażająca opowieść . Tutaj znajdziecie zło w czystej postaci. Koniecznie zapamiętajcie ten tytuł. To będzie bestseller.
„Czyste zło” zachwyci nie jednego czytelnika.
Nie czekajcie. Przeczytajcie.
Z czystym se...

Co takiego musi mieć książka aby będąc 11 tomem serii, sprawić że mamy na plecach ciary? Cóż musi to być "Czyste zło(to)" 😉
Wybaczcie mi ten suchy żart, ale ten thriller kryminalny zasługuje na własne określenie.

Kolejny tom z serii o detektyw D.D.Warren to thriller kryminalny w pełnej krasie. Sprawa zabójstw Jacoba Nessa nadal jest otwarta, gdy w pewnym prowincjonalnym, górskim miasteczku odkryte zostają ludzkie kości. Szczątki należą do zamordowanej dziewczynki, która pasuje do ofiar seryjnego zabójcy. Dlatego do ekipy śledczych dołącza również, znana z poprzednich tomów Flora Dane - jedyna jak dotąd ocalała ofiarą zbrodniarza.

To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Historia, którą otrzymujemy to czyste zło. Duszny klimat małego miasteczka, kolejne zbrodnie, tajemnicza bohaterka- niemowa, która wie więcej niż potrafi przekazać. To wszystko daje nam fabułę, przyprawiającą o ciarki.

Nawet chwilowe uśpienie, przez spowolnienie akcji, zdaje się być zamierzonym działaniem. Bo po nim następuje seria ciosów, które powalają czytelnika na łopatki. Mnie powaliły i czuję się tym w pełni usatysfakcjonowana 😉

Jeśli i Wy szukacie czytelniczego, satysfakcjonującego ciosu to śmiało sięgacie po ten tytuł. Nie pożałujecie!