Ach, miłość! Nie ma na świecie nic od niej piękniejszego, a gdy już się znajdzie tę właściwą, jedyną, wymarzoną i na mur-beton, to należy ją przypieczętować. Tak przynajmniej uważają Laura i Wolfi oraz Róża i Fryderek, jednak dziadek, Ignacy Borejko, ma na ten temat zdanie zupełnie odmienne. A bez zgody dziadka żadnego ślubu - tym bardziej dwóch - nie będzie.
Tytułową czarną polewkę zakochanym parom serwuje szpieg dziadka, jedenastoletni Ignacy zwany Matwą, który o miłości wie może niezbyt wiele, przynajmniej do czasu poznania pewnej Czekoladki. Zbuntowana Laura planuje ślub wbrew wszystkiemu, a Róża znajduje sposób na obejście zakazu dziadka. Pełen czułości, humoru i niefartów galimatias rozpętuje się na dobre, ale przecież nie ma nic piękniejszego od bycia (za)kochanym.
Małgorzata Musierowicz o jubileuszowym wydaniu swoich kultowych książek dla młodzieży:
"(…) w tym eleganckim wydaniu jubileuszowym (50-lecie twórczości w roku 2025!) kolejne tomy Jeżycjady zawierać będą specjalne dodatki pod tytułem „Na deser”, a w nich – kolejne niespodzianki, nowe uzupełnienia i miłe drobiazgi, także z gatunku przydatnych. W każdym Deserze znajdziecie też dodatkową ilustrację: portret tej osoby, która występuje w tekście, ale nie miała dotąd swojego wizerunku rysunkowego – czy to w Jeżycjadzie, czy to w obu „Jowiszach”. Będzie więc na przykład portrecik agresywnej pani Barbary z pociągu w „Nutrii i Nerwusie”, albo też panny Kopiec w czarnych stringach („Język Trolli”), czy też bojowego właściciela poloneza z „Idy sierpniowej”. Słowem, narysowałam jeszcze dla Was dwadzieścia kilka portrecików! (Udały się!)
Będzie też – w każdym tomie – coraz to nowa Rozrywka Umysłowa o charakterze literackim, ale i filozoficznym (a jakże!- zagadki te zawierają bowiem cytaty z dawnych mędrców!). Sporo zabawy!"
"(…) w tym eleganckim wydaniu jubileuszowym (50-lecie twórczości w roku 2025!) kolejne tomy Jeżycjady zawierać będą specjalne dodatki pod tytułem „Na deser”, a w nich – kolejne niespodzianki, nowe uzupełnienia i miłe drobiazgi, także z gatunku przydatnych. W każdym Deserze znajdziecie też dodatkową ilustrację: portret tej osoby, która występuje w tekście, ale nie miała dotąd swojego wizerunku rysunkowego – czy to w Jeżycjadzie, czy to w obu „Jowiszach”. Będzie więc na przykład portrecik agresywnej pani Barbary z pociągu w „Nutrii i Nerwusie”, albo też panny Kopiec w czarnych stringach („Język Trolli”), czy też bojowego właściciela poloneza z „Idy sierpniowej”. Słowem, narysowałam jeszcze dla Was dwadzieścia kilka portrecików! (Udały się!)
Będzie też – w każdym tomie – coraz to nowa Rozrywka Umysłowa o charakterze literackim, ale i filozoficznym (a jakże!- zagadki te zawierają bowiem cytaty z dawnych mędrców!). Sporo zabawy!"