Historia o pewnym Maćku oraz pewnej okularnicy.
Opowiadanie to pojawiło się też w tomie "Znajomi z zerówki" oraz "Hihopter"
"Muskułów to ja nie mam. Nie. Ręce mam takie cienkie, cienkie… Cały jestem cienki. I chudy. I jestem najmniejszy W naszej zerówce. Dlatego mówią na mnie Kurczak.
Nie Bulwa, bo Bulwa mówią na grubego Krzycha. Nie Tojota, bo tak mówią na Wieśka, co go tata przywozi samochodem japońskim. Nie Tygrys, bo Tygrys to jest ten Jurek, co ma kurtkę w pasy żółte i czarne. Mówią na mnie Kurczak, bo jestem podobny do kurczaka. Jest mi przykro.
Piję dużo mleka. Jem takie mnóstwo klusek i chleba, że aż mi brzuch pęka. Bo bardzo chcę być większy. Ale jakoś nic nie pomaga. zrobiłem sobie taką miarkę na drzwiach mojego pokoju. I co dzień się mierzę. Ale co dzień jestem taki sam. Wczoraj rano znów się mierzyłem. I wyszło mi, że urosłem!!! Tak się ucieszyłem, aż tu wchodzi mama i mówi: — Zapomniałeś zdjąć drewniaczki przed mierzeniem. No tak. Zapomniałem..."
Opowiadanie to pojawiło się też w tomie "Znajomi z zerówki" oraz "Hihopter"
"Muskułów to ja nie mam. Nie. Ręce mam takie cienkie, cienkie… Cały jestem cienki. I chudy. I jestem najmniejszy W naszej zerówce. Dlatego mówią na mnie Kurczak.
Nie Bulwa, bo Bulwa mówią na grubego Krzycha. Nie Tojota, bo tak mówią na Wieśka, co go tata przywozi samochodem japońskim. Nie Tygrys, bo Tygrys to jest ten Jurek, co ma kurtkę w pasy żółte i czarne. Mówią na mnie Kurczak, bo jestem podobny do kurczaka. Jest mi przykro.
Piję dużo mleka. Jem takie mnóstwo klusek i chleba, że aż mi brzuch pęka. Bo bardzo chcę być większy. Ale jakoś nic nie pomaga. zrobiłem sobie taką miarkę na drzwiach mojego pokoju. I co dzień się mierzę. Ale co dzień jestem taki sam. Wczoraj rano znów się mierzyłem. I wyszło mi, że urosłem!!! Tak się ucieszyłem, aż tu wchodzi mama i mówi: — Zapomniałeś zdjąć drewniaczki przed mierzeniem. No tak. Zapomniałem..."