Brzydcy ludzie

Żaneta Pawlik
9.1 /10
Ocena 9.1 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Brzydcy ludzie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
9.1 /10
Ocena 9.1 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy nadchodzi czas trudnych wyborów…

Henryk, owdowiały przed trzema dekadami, mieszka sam, żyjąc wspomnieniami o ukochanej żonie. Mimo wieku stara się sobie radzić – drobne zakupy, spacery i wizyty córki Trudy wypełniają jego dni.

Kiedy rodzina organizuje przyjęcie z okazji jego osiemdziesiątych urodzin, pozornie radosne wydarzenie staje się początkiem serii napięć. Urodzinowy prezent wywołuje u jubilata gniew. Tymczasem podczas porządków Truda natrafia na tajemnicze zdjęcie z miłosną dedykacją, co rodzi pytania o nieznaną przeszłość ojca.

Wkrótce nieoczekiwany splot wydarzeń komplikuje życie Henryka i jego rodziny. Teraz tylko siła ich więzi i wzajemna miłość zdecydują, czy czeka ich bolesne rozczarowanie, czy uzdrowienie.

Brzydcy ludzie to nowa powieść Żanety Pawlik, autorki ciepło przyjętych przez czytelników książek Mowy nie ma! (2022), Tamarynd (2023), Światło o zmierzchu (2023) i Za zasłoną milczenia (2024)

Data wydania: 2025-01-21
ISBN: 978-83-8335-464-4, 9788383354644
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Stron: 352
dodana przez: Vernau

Autor

Żaneta Pawlik Pisarka, aktorka. Fascynatka jazdy na motocyklu. Odpoczywa w podrózy, najchętniej włócząc się z plecakiem po Azji.

Pozostałe książki:

Tamarynd Światło po zmierzchu Mowy nie ma! Za zasłoną milczenia Brzydcy ludzie
Wszystkie książki Żaneta Pawlik

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Bo żyje się dla innych.

17.02.2025

"Brzydcy ludzie" to nowa powieść Żanety Pawlik, autorki, którą polubiłam za jej wcześniejsze powieści (Światło po zmierzchu i Za zasłoną milczenia), dlatego i tę książkę również bardzo chciałam przeczytać. Nie zawiodłam się, lecz ta książka tak mnie przepełniła emocjami, że trudno było mi cokolwiek o niej od razu napisać. Autorka zabrała się po tr... Recenzja książki Brzydcy ludzie

@maciejek7@maciejek7 × 28

"Brzydcy ludzie"

21.02.2025

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związać się z inną kobietą, żyje wspomnieniami o ukochanej żonie. Jego codzienność staje się coraz trudniejsza, coraz trudniej jest mu robić zakupy, czy wybierać się na dłuższe spacery.... Recenzja książki Brzydcy ludzie

Z rodziną tylko na zdjęciu

4.03.2025

Książka „Brzydcy ludzie” Żanety Pawlik nie zachęca do czytania tytułem. Co innego okładka, która nawiązuje do jesieni, a opis fabuły wskazuje, że będzie to jesień życia. Trochę się wahałam, zanim sięgnęłam po książkę, jednak zupełnie niepotrzebnie, bo powieść okazała się przepełniona motywami skłaniającymi do refleksji nad zdolnością zrozumienia d... Recenzja książki Brzydcy ludzie

@LiterAnka@LiterAnka × 11

Fascynująca brzydota

21.01.2025

Jestem zaszczycona i ogromnie wdzięczna, że Pisarka Żaneta Pawlik zaprosiła mnie do współpracy przy jej najnowszej powieści „Brzydcy ludzie” oraz Wydawnictwu Zysk i Ska. Literatura piękna w najlepszym wykonaniu. Kim są „brzydcy ludzie”? To brzydota fizyczna, czy duchowa? Czym jest starość? #recenzja patronacka W całym życiu radość przeplata... Recenzja książki Brzydcy ludzie

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Gosia
2025-03-17
Przeczytane

„Brzydcy ludzie” Żanety Pawlik to kolejny tytuł autorki, który miałam przyjemność czytać. Trzeba przyznać, że autorka w niezwykle codziennych powieściach, które przedstawiają zwyczajne historie, które mogą spotkać każdego z nas, daje nam wiele emocji, porusza trudne tematy i zmusza do przemyśleń.
Poznajemy sympatycznego Henryka, który owdowiał przed wielu laty, jednak wciąż pozostaje samotny, wracając wciąż myślami do zmarłej żony. Wiedzie spokojne życie, w którym każdego dnia odwiedza go córka Truda. Truda jest dobrą dziewczyną, która jest jednak bardzo zapracowana, a także znajduje się pod ogromnym wpływem męża chcącego przejąć kontrolę nad życiem Henryka.
Starość nie jest częstym motywem w książkach, bo często również mówi się o tym, że jedyne, co Bogu nie wyszło to starość. Każdy ten fragment życia kojarzy głównie z niedołężnością, chorobami i zależnością od innych. Niemniej jednak nie zawsze musi ona tak wyglądać. Myślę, że ludzie młodzi zdecydowanie powinni zwracać większą uwagę na potrzeby osób starszych, bo nie muszą one wyłącznie wegetować w oczekiwaniu na śmierć, o czym często zdarza się innym zapominać.
Żaneta Pawlik potrafi pięknie wzbudzać emocje, aby nikt nie przeszedł obojętnie. Nie ukrywam, że podczas czytania nie dało rady powstrzymać łez, które płynęły strumieniami, ale naprawdę warto sięgnąć po ten tytuł, chociażby po to, aby zastanowić się nad tym, jak my traktujemy naszych bliskich i czy sami chcielibyśmy być kiedyś tak traktowani.
Pi...

× 2 | link |
@krzychu_and_buk
2025-03-21
8 /10
Przeczytane

"- Jak to jest wiedzieć, że się umrze?" Oto pytanie, które wybrzmiewa w mojej głowie od kliku dni, niepokoi, mnoży kolejne pytania i skłania do refleksji. I taka też jest książka „Brzydcy ludzie” autorstwa Żanety Pawlik.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I od razu zatrybiło. Sposób w jaki autorka snuje tę opowieść bardzo mi się podobał. Dojrzały i autentyczny język sprawił, że ta historia była dla mnie wiarygodna, a bijące z niej emocje prawdziwe.

Autorka zaprosiła mnie do życia Henryka. Spotkałem się z nim na kilka dni przed jego 80-tymi urodzinami. Owdowiały przed 30-laty wiedzie samotny żywot w mieszkaniu w blokowisku. Codzienną opiekę sprawuje nad nim jego córka Truda. Czy jednak miłość córki do ojca wystarczy? Czy Henryk go potrzebuje? A może dusi się tą dobrocią od córki?

„Brzydcy ludzie” to pełna emocji, wielowątkowa powieść o relacjach międzyludzkich; to historia o przemijaniu czasu i starzeniu się; to wreszcie książka o niełatwych doświadczeniach. Czytając doświadczałem mikro chwil przeszłości z życia Henryka. Dostrzegałem, jak pomiędzy bohaterkami i bohaterami rósł mur budowany z niezrozumienia i krzywd. Zaangażowałem się. A im głębiej i mocniej „wchodziłem” w tę opowieść stawałem się niemym świadkiem kruchości ludzkich uczuć oraz delikatności starych ludzi. Docierało do mnie, że nierozważnym słowem można ich było siekać jak pejczem.

Oto kolejna piękna, wzruszająca i pozostająca na dłużej historia o życiu...

× 2 | link |
@maciejek7
2025-02-17
10 /10
Przeczytane konkurs literatura obyczajowa Posiadam

"Brzydcy ludzie" to nowa powieść Żanety Pawlik, autorki, którą polubiłam za jej wcześniejsze powieści (Światło po zmierzchu i Za zasłoną milczenia), dlatego i tę książkę również bardzo chciałam przeczytać. Nie zawiodłam się, lecz ta książka tak mnie przepełniła emocjami, że trudno było mi cokolwiek o niej od razu napisać.
Autorka zabrała się po trudny i wymagający temat, lecz przedstawiła go w piękny sposób, bez efekciarstwa, lecz prostym i plastycznym językiem ujęła temat starości...

× 2 | link |
ES
@stachowicz.edyta90
2025-01-17


Czy poświęcenie daje szczęście? Często słyszymy, że jeżeli altruistycznie poświęcimy się dla innych będziemy bardziej szlachetni. Samo czynienie dobra kosztem naszego komfortu ma być receptą na szczęście. Czy tak rzeczywiście jest?


Truda i Aniela bohaterki książki pt.: „Brzydcy ludzie” Żanety Pawlik całe życie się poświęcały. Robiły to, czego oczekiwało od nich społeczeństwo: dbały o dom, o szczęście bliskich, organizację świąt, ważnych wydarzeń… Po latach wymagania bliskich nie maleją, a one same nie mają czasu dla siebie. Obie kobiety zdają się tego nie zauważać. Truda biega między pracą, domem rodzinnym i schorowanym ojcem. Jest znerwicowana, zaniedbana, jednak nie robi nic by zmienić coś w swojej sytuacji. Aniela zaprzepaszcza szansę na szczęście, rezygnuje z siebie, by trwać w poświęceniu – bo tak trzeba.


„Brzydcy ludzie” to nie tylko opowieść o poświęceniu. To przede wszystkim historia o starości. Główny bohater – Henryk jest emerytowanym tramwajarzem. Pochował żonę i najbliższych przyjaciół. Dni spędza samotnie porządkując stare fotografie, słuchając muzyki klasycznej. Ma dość namolnej córki, która pod pretekstem pomocy stara się kontrolować jego codzienność. Kobieta nie respektuje granic w relacji z ojcem. Kocha go i uważa, że to co robi, jest dobre dla Henryka. Ignoruje jednak przy tym prawdziwe potrzeby starca.


Żaneta Pawlik pokazuje czytelnikowi, że starzy ludzie umierają za życia....

| link |
KA
@kamilawalota
2025-03-26
10 /10

Poznajemy Henryka, wdowca, który nie może zapomnieć o zmarłej żonie. Mężczyzna mimo wszystko stara się funkcjonować i może też liczyć na córkę Trudy, która jest nadopiekuńcza i stara się, by jej ojciec miał dobrze. Pewnego dnia rodzina organizuje przyjęcie z okazji jego osiemdziesiątych urodzin, a jubilat wpada w gniew, gdy dostaje urodzinowy prezent.

Jesteście ciekawi, jakie perypetie czekają ojca z córką?

"Brzydcy ludzie” Żanety Pawlik to powieść obyczajowa, która porusza kwestie starości, akceptacji oraz ludzkich relacji w świecie. Nie zabraknie tutaj trudnych historii i skomplikowanych relacji rodzinnych . Autorka w mistrzowski sposób przedstawia zawirowania życiowe bohaterów, którzy muszą zmagać się z własnym postrzeganiem siebie oraz z oceną otoczenia. Książka jest napisana wciągającym stylem, a narracja płynie w sposób naturalny, co sprawia, że czytelnik łatwo angażuje się w losy postaci. Bohaterowie są różnorodni i dobrze nakreśleni; każdy z nich ma swoje unikalne wyzwania i historie, które składają się na całość opowieści. Żaneta Pawlik porusza trudne tematy, takie jak odrzucenie, poszukiwanie akceptacji oraz walka z własnymi demonami, co czyni tę powieść nie tylko emocjonalną, ale również refleksyjną. Jednym z mocnych punktów książki jest sposób w jaki autorka ukazuje, jak społeczne normy wpływają na postrzeganie siebie i innych. Żaneta Pawlik zachęca czytelników do zastanowienia się nad tym, co naprawdę definiuje piękno i jak ważne jest, aby ...

| link |
AG
@agnieszkapopardowska2
2025-03-15
10 /10
@whitedove8
2025-03-10
9 /10
Przeczytane
@coolturka104
2025-03-09
8 /10
Przeczytane
@ksiazkioczamimezczyzny
2025-03-08
8 /10
Przeczytane
@wronska.barbara1
2025-03-14
9 /10
Przeczytane
@LiterAnka
2025-03-04
9 /10
WK
@w_ksiazkowym_zaciszu
2025-02-24
10 /10
@tatiaszaaleksiej
2025-02-21
9 /10
Przeczytane
@aneta5janiec12
2025-02-20
10 /10
Przeczytane
@tomzynskak
2025-02-19
10 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Żwir zgrzytał boleśnie pod naciskiem ciężkiego obuwia. Kamyki pierzchały na boki, szukając ratunku. Uderzały w niski murek, za którym nienachalny podmuch wiatru kołysał krwistymi główkami róż. Drobinki odbiły się i z powrotem wpadły na ścieżkę.
Od trzydziestu lat żył w kłamstwie. Na początku żałoba szczelnie wypełniała każdą komórkę ciała, więc miał wymówkę. Kolejne lata nie przyniosły zmiany.
Zamarła. Nie lubiła, gdy zwracał się do niej pełnym imieniem. W takich chwilach przypominała sobie stanie w kącie za karę i mamę pytającą, czy przemyślała swoje postępowanie.
Dobroczynne działanie nikotyny poszło w diabły. Najchętniej kazałby Sandrze się spakować i wracać do matki, ale wiedział, że nie przyjmie jej z powrotem. Nie chciała córki u siebie, w dodatku z małym bandytą.
On też ich nie chciał.
Zegar wiszący w salonie pamiętał przedwojenne czasy. Kołysał się z lewa na prawo ledwie słyszalną praca wahadła.
Dodaj cytat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl