Czy poświęcenie daje szczęście? Często słyszymy, że jeżeli altruistycznie poświęcimy się dla innych będziemy bardziej szlachetni. Samo czynienie dobra kosztem naszego komfortu ma być receptą na szczęście. Czy tak rzeczywiście jest?
Truda i Aniela bohaterki książki pt.: „Brzydcy ludzie” Żanety Pawlik całe życie się poświęcały. Robiły to, czego oczekiwało od nich społeczeństwo: dbały o dom, o szczęście bliskich, organizację świąt, ważnych wydarzeń… Po latach wymagania bliskich nie maleją, a one same nie mają czasu dla siebie. Obie kobiety zdają się tego nie zauważać. Truda biega między pracą, domem rodzinnym i schorowanym ojcem. Jest znerwicowana, zaniedbana, jednak nie robi nic by zmienić coś w swojej sytuacji. Aniela zaprzepaszcza szansę na szczęście, rezygnuje z siebie, by trwać w poświęceniu – bo tak trzeba.
„Brzydcy ludzie” to nie tylko opowieść o poświęceniu. To przede wszystkim historia o starości. Główny bohater – Henryk jest emerytowanym tramwajarzem. Pochował żonę i najbliższych przyjaciół. Dni spędza samotnie porządkując stare fotografie, słuchając muzyki klasycznej. Ma dość namolnej córki, która pod pretekstem pomocy stara się kontrolować jego codzienność. Kobieta nie respektuje granic w relacji z ojcem. Kocha go i uważa, że to co robi, jest dobre dla Henryka. Ignoruje jednak przy tym prawdziwe potrzeby starca.
Żaneta Pawlik pokazuje czytelnikowi, że starzy ludzie umierają za życia....