Avatar @karbonariusz8

Dominik Flisiak

@karbonariusz8
30 obserwujących. 60 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 2 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
30 obserwujących.
60 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 2 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.

Cytaty

. każdy kochanek jest w głębi serca szaleńcem, a w umyśle minstrelem.
Ten, kto się wstrzymuje z wyborem, zawsze wybierze właściwie.
Ubranie to jeden z najmocniejszych wysyłanych przez nas sygnałów.
Pierwsze wrażenie jest ważne. Twoje pierwsze wrażenie, gdy kogoś spotykasz, bywa najczęściej najsłuszniejsze.
Ludzie nigdy nie są gotowi na śmierć. Wydaje im się, że będą żyć wiecznie.
W pierwszej kolejności powinniśmy dążyć do uszczęśliwienia samych siebie, aby nasze duchowe światło opromieniało nasze otoczenie
Uważam, że komfort usypia inteligencję. Natomiast zagrożenie ją pobudza."
Kochać nie znaczy pozwalać na wszystko.
- Idź sobie i zostaw mnie!
- Ty jesteś gwiazdą – zrozumiał nagle Tristran.
- A ty jesteś głupkiem – odparła z goryczą – matołkiem, baranim łbem, kretynem i pajacem.
- Przepraszam - usłyszał cichy włochaty głos w swym uchu - ale czy nie zechciałbyś śnić nieco ciszej?
- (...) Nie wydaje mi się, żeby agentka specjalna Fisher zbytnio cię lubiła.
- Mnie? -Garcia zrobił zaskoczoną minę. - Niemożliwe. Wszyscy mnie lubią. Jestem uroczym, przystojnym, inteligentnym i zabawnym facetem. Czegóż tu nie lubić? Dodatkowo jestem Brazylijczykiem. Wszyscy lubią Brazylijczyków, bo znamy sambę.
- A ty znasz sambę?
- Ni cholery. Ale to bez znaczenia.
Telefon Garcii wydał dźwięk oznaczający otrzymanie wiadomości. (...) Carlos dostał SMS od żony, który składał się z trzech słów i wściekłej emotikonki: „Wracasz do domu?”
- Już nie żyję. Tak bardzo, że będą mnie musieli pochować dwa razy- powiedział, po czym szybko odpisał: „Jestem w drodze.” [...]
-Pozdrów ode mnie Annę, dobra?
-Pozdrowię, o ile będzie chciała ze mną jeszcze gadać. Jakbym zaginął nagle bez śladu, to sprawdź moje podwórko, szukaj płytkiego grobu. W innym wypadku widzimy się jutro u federalnych.
- Jasna cholera- wyszeptał do Huntera Garcia, kiedy wysiedli z samochodu i chwycili swoje bagaże. - FBI dogadza sobie znacznie bardziej niż nasi. Spójrz na ten hotel. Gdyby policja organizowała ten wyjazd, to pewnie nocowalibyśmy w aucie.
W Los Angeles wsadził kota do zamrażarki tylko po to, żeby wywołać szok. Chciał w ten sposób po prostu zaleźć policji i FBI za skórę. Taka właśnie chora logika rządziła tym światem: zabij człowieka, a inni się nieco wkurzą. Zabij zwierzę domowe, a wszyscy poczują święte oburzenie.
To pomieszczenie powoli wciąga cię w dławiącą mieszankę miłości i smutku, zupełnie jakby ściany nią przesiąkły. To uszczęśliwia i rozrywa na kawałki jednocześnie. (...) Masz wrażenie, że wszedłeś na jakieś dziwne, pożerające duszę grząskie piaski. Im dłużej tutaj jesteś, tym bardziej czujesz się rozbity.
Mimo że większość osób deklaruje prawdomówność, statystyki wykazują, że kłamstwo jest naszym chlebem powszednim. Kłamią dzieci, nastolatki, rodzice, ludzie anonimowi i ci znani z pierwszych stron gazet.
Nie ma co się bać py­tań. Trzeba bać się od­po­wie­dzi.
Pa­mię­taj­cie, nie wierz­cie nie­po­twier­dzo­nym in­for­ma­cjom z sieci, one ni­czym nie róż­nią się od po­wta­rza­nych z ust do ust plo­tek, które z cza­sem co­raz bar­dziej od­da­lają się od prawdy.
Wiedza bez oświecenia Bożego jest katastrofą.
– To zna­czy, że pani też za­wsze mówi praw­dę? (...) – Nie za­wsze – od­po­wie­dzia­ła po chwi­li, ale jeśli cze­ka­ła na re­ak­cję, która powie jej wię­cej o tym dziec­ku, to się prze­li­czy­ła. – Ale za­wsze się sta­ram, bo kłam­stwo jest jak tru­ci­zna. – Tru­ci­zna? – Tak, i to taka, która na po­cząt­ku sma­ku­je do­brze, a potem boli przez nią brzuch. Ro­zu­miesz?
Lu­dzie wie­dzą, że nie­któ­re słowa są jak cię­cie nożem, więc bez skru­pu­łów po­cię­li nasze serca na ka­wa­łecz­ki.
Lu­dzie wie­dzą, że nie­któ­re słowa są jak cię­cie nożem, więc bez skru­pu­łów po­cię­li nasze serca na ka­wa­łecz­ki.
– Bili ją? – Go­rzej. Mieli ją w dupie. Sa­mot­ność wśród dzie­ci to nowa cho­ro­ba dwu­dzie­ste­go pierw­sze­go wieku. Wiesz, że ostat­nio prze­pro­wa­dzo­no ba­da­nia i oka­za­ło się, że ro­dzi­ce nie widzą, że ich dzie­ci są smut­ne? Nie widzą, ro­zu­miesz? Albo dzie­ci tak do­brze udają, albo mamy, kurwa, zbio­ro­wą śle­po­tę.
Żyjemy w czasach wrogich słów, w których mówienie źle o innych, ocenianie ich i szufladkowanie stało się nawykiem. Należy zawsze pamiętać, że każdy z nas ma swoją nienaruszalną godność, której nigdy nie można mu odebrać. Wy, dziennikarze, musicie zdawać sobie sprawę, jak silnym dysponujecie narzędziem. Ważne, byście umieli opierać się pokusie publikowania niezweryfikowanych informacji. Pamiętajcie, poprzez media nie tylko czynicie dobro, ale także szkodzicie. Krzykliwy tytuł wypacza prawdę…
© 2007 - 2025 nakanapie.pl