Robiąc porządek w pawlaczu znalazłam pudło starych widokówek, lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte i później. Głównie to miejscowości górskie i schroniska, ale też miasta polskie i nie tylko. Może ktoś jest zainteresowany.
Jakby się nikt chętny nie znalazł to można wystawić na jakiejś licytacji charytatywnej - jest wiele grup na Fb, gdzie zbierają na leczenie, rehabilitację itp., a niedługo pewnie WOŚP ruszy na Allegro ;)
Tez mam u siebie dwa kartony różnych widokówek i pocztówek z życzeniami, moje wnuki uwielbiają przeglądać je ze mną... wracają wspomnienia a dzieci się cieszą.