Wszystkie wiersze są w bukach Zawsze kiedy tam wracam Biorą mnie klony za wnuka
Zawsze kiedy tam wracam Siedzę na ławce z księżycem I szumią brzóz kropidła Dalekie miasta są niczem
Ja się tam urodziłem w piśmie Ja wszystko górom zapisałem czarnym Ja jeden znam tylko Synaj Na lasce jałowca wsparty
I czerwień kalin jak cyrylica pisze I na trembitach głosi bór Że jedna jest tylko mądrość Dzieło wzięte z gór
Jerzy Harasymowicz „Cała góra barwinków”
× 18
Komentarze
@Anna_Natanna · ponad 3 lata temu
Piękny i opiewający piękno. Ogólnie nie jestem fanką poezji, bo czasem jej nie rozumiem, ale takie wiersze do mnie trafiają. Przyjemnego mimo wszystko zapiątku życzę...