Ona mieszka w Austrii i musiałaby oglądać niemieckojęzyczną telewizję. Iriska telewizja nie interesuje, w Polsce ogląda ją do pierwszych reklam. Natomiast kocha filmy puszczane jej na ekranie, a także na tablecie.
Telewizor ogląda mąż. Natomiast jeżeli oboje oglądamy to komentujemy na bieżąco. Natomiast nie jestem do niej przywiązana. Moja córka nie ma telewizora i nie tęsknię za nią, gdy tam spędzam czas.