Wczoraj urodził się lub urodziła się, kolega lub koleżanka Irys. Wieczorem zebrała się grupka ludzi przed domem i stali w kręgu popijając piwo, które było na środku tego kręgu. Widać taki zwyczaj, opijali narodziny.
Dzisiaj doceniłam, że mieszkamy na wysokości około 1000 metrów
Tam w dole znajduje się całe miasteczko Schwaz
Niestety helikoptery ratownicze nie mogą lądować przy szpitalu w Schwaz
A więc muszą lądować u nas w wiosce.
Zabiera ich później karetka do szpitala. Ktoś nie będzie miał udanego Sylwestra.
O kiedy przyjechaliśmy, nie spadł ani razu śnieg, widać to na zdjęciach. Parę dni temu za to lało. Na łące po drugiej stronie domu, gdzie królowali saneczkarze i ludzie na biegówkach, teraz zieleni się trawa.
PS. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione z balkonu.