W kadrze

Aż mi się zachciało trekingu - cudownie tam jest :)

o, skąd masz takiego małego smoka :)

Maćkowy, domowy łowca smoków przyniósł w darze ;)

Jaka piękna jaszczureczka!

@aleksiunka : domowy obrońca, lord protektor ogrodu, namiestnik tarasu?

@LetMeRead mnie właśnie też urzekła :)

@Mackowy, no to masz plusika po starej znajomości. ;-)

@LetMeRead dzięki :DD

Nasza kocica też poluje na jaszczurki...małpa jedna. To łatwiejszy łup niż myszy.

Przecież to drapieżnik. Gdzieś czytałam, że gdyby zabrakło ludzi psy by pozdychały, natomiast koty, nawet największe pieszczochy dałyby sobie radę.

Wiesia ten zwierz to krzyżówka kota z puchaczem, tak na moje oko ;)

No mój :) Bolesław 😊
Mama była persem, tatuś dachowym trubadurem z sąsiedztwa 🤠
Ona wierna, on latał na wszystkie kotki w okolicy.
Jak go kiedyś zauważyła na kotce w trakcie miłosnych igraszek, (i to na środku drogi osiedlowej) to jednym susem przesadziła płot i łapą napukała niewiernemu kochasiowi. Ja się popłakałam ze śmiechu, ale musiałam kotkę złapać coby mi w osiedle nie pobiegła 🐈

Udana krzyżówka!

@Betsy dziękuję w imieniu Bolka 💋

Mnie przypomina rysia. Tylko brak mu miotełek na uszach

Albo małe lwiątko 🦁



Wyjątkowo ładny kot

Fantastyczny. Jego chyba nie jest tylko ten kawałek kanapy, ale cały dom i jego mieszkańcy.

Oj tak, wszystko kręci się wokół niego :)
Syn dorosły, wnuków nie mam, a nadmiar uczuć trzeba na kogoś zrzucić.

Na moje to jest Lew jak nic.

Przecudny.

ma miotełki :) malutkie, ale ma. Ryś jak nic :) Albo żbik. Albo Szacowny Pan Kociarz. Coś sądzę Wiesia, że jesteś pod jego łapą, prawda? :)

Najprawdziwsza prawda 😉

Piękna ta historia z trubadurem z sąsiedztwa i niewiernym kochasiem :) - popłakałam się ze śmiechu :) Zazdrosna kocica to straszna rzecz :)

Gdybyś widziała jak ona go po łbie waliła 😂 To wspomnienie cały czas wywołuje u mnie uśmiech.

Dla lepszego zobrazowania dodam, że moja Agatka była popielatym persem, a że pozwalałam jej chodzić po ogrodzie, zbierała futrem listki i gałązki - w efekcie wyglądała jak mop w kamuflażu :)

Wiesia, muuuuuszę. Po prostu muuusze... Historia moich psów :) Zuzy i Fetysza.
Zuza mieszkała z Fetyszem. A sąsiad Puszek mieszkał z Miśką. (wszystko kundle). Nadszedł czas wiadomy, Fetysz nawiał na ksiuty z Miśką. Powstało z tego miksu sześć rudych kulek. (w sumie norma do tej pory, prawda?).
Zuza tolerowała Fetysza, ale kochała się w Puszku.
Efekt był taki, że jak pod naszym płotem szła Puszkowa rodzinka - czyli: Puszek, Miśka i te kulki, to Fetysz (ojciec kulek) szalał wprost, dostawał piany na pysku i od tamtej pory nienawidził Puszka.
Puszek zaś, - wcześniej czujący respekt przed Fetyszem - teraz podchodził pod płot, obsikiwał jak swój, po czym unosił ogon i zadzierał głowę z dumą, pokazując Fetyszowi
- Ha, niby Twoje, ale ja je wychowuję. Spadaj mały.
A Zuza, dalej wielce miłując Puszka, płakała jak szedł z rodziną, a jak sam, to wychodziła pod płotem z nim na ksiuty. I niech mi ktoś powie, ze zwierzęta nie sa ludźmi.

Agatka




Słodka, samo futro!

Ooo, tyle miękkości do głaskania!

@ziellona, fajna historia :)
Wystarczy kochać zwierzęta a ich obserwacja da nam wiedzę o tym jak są różnorodne. I jakie kochane.
Mają swoje rozterki i upodobania, i tak jak napisałaś, dokładnie tak jak my ludzie :)

I jakie proste rozwiązanie - nasikać na płot rywala :) zaznaczyć terytorium i wara ode mnie 😉

Szkoda, że tylko fotka - chciałoby się go przytulić ;)

Słodkie maleństwo! *topnieje*

Z tyłu widzę symbole staroegipskie. Czyżbyś Aleks spodziewała się ode mnie jakiejś zagadki? :P

Nie, po prostu ten kiciuś to nowe wcielenie Bastet.

A niech Cię Fredkowski! Sokół Cię prowadzi.

Ja też mam odruch przytulania jak widzę takie maleństwo ♥️

fioletowych... :)

Lubię zdjęcia robione w nocy.

Wow, jak pocztówki!

To telefonem takie cudne zdjęcia?

Aparatem

Dlatego takie śliczne bo dobra jakość.
Przepiękne kolory wyszły

Obstawiam Hiszpanie, albo Portugalie

No no. Na Bemowie warszawskim :D

taka niska zabudowa? i taka kurortowo-nadmorska? Ciekawe :)

Ziellona, tak kurortowo wygląda tylko o 3 nad ranem ;)
Johnson, kombinuj. Akurat na tym zdjęciu widać punkty charakterystyczne :)

Jadałem często w tym maczku :)

Bingo!

Rowerem mi się tam zajechało wczoraj nawet :)

A tak, na drogi rowerowe narzekamy. Można życie stracić wychodząc z domu. Uważaj na mojego psa, bo jest głuchy i nie usłyszy jak będziesz krzyczał : z drogi! Jechałeś wzdłuż Lazurowej? To dopiero rowerowa autostrada:)

Przyjemne rejony na rower :)

Salzburg




Jaka może być reklama McDonalda




Dzięki Wiesiu. Hibiscusy kwitną tylko jeden dzień, do zachodu słońca, więc cztery kwiaty jednocześnie na takiej małej roślince to rzadkość.

Szkoda że tak nie może zostać na dłużej.

Piękny widok cię zastał aleks. ^.^
Mnie przywitało coś takiego, że w te pędy jechałam na stację czekać aż myjnię otworzą. o.O

Jagrys, to znaczy, że mieszkasz w pięknej okolicy, wśród drzew wzdłuż ulicy :)

Drzewa w okolicy nie mam ani jednego, za to mam przystanek i rozrywkowych sąsiadów.

O! A to jednak ja miałam zdecydowanie milszą niespodziankę rano ;)

Zdecydowanie ty. :]

Bajeczny widok.

Cudo.

Pora na winniczki.



:)

No to macie, mój domowy!




Adoptowałaś ślimaka siostro?

Tak Harey :) Miałam przez jakiś czas na obserwacji.

A co obserwowałaś?

Z moich obserwacji wynika, że skórki ziemniaka są the best, a śluz ma w sobie coś, co rozpuszcza terrarium z plexi. Poza tym świetny jest papier, po którym ślimak robi kupy w ilości odpowiadającej rozwiniętej rolce ślimaczego papieru toaletowego. A ponieważ wydalał więcej niż zjadał, zwróciłam mu wolność.

Chyba trzeba dłużej poczekać.
U mnie się otwierają.

Tak sądzisz?

Ale było widać zdjęcia.

Też miałam taką przygodę. Trzeba cierpliwie czekać aż się całe wczyta.

Czy robicie racuchy z kwiatem akacji?

Ja nie...nigdy nie robiłam a podobno są smaczne.

Bardzo dobre, z kwiatową nutką w smaku. W weekend być może zrobię i wrzucę fotkę.

Mam jeszcze kilka takich.

Świetne!

Śliczne!

Gratuluję, nareszcie.

Rododendrony piękne. Nam zraza wszystkie zeżarła 2 lata temu. :(

Mnie też się nie otwierają.

Wielka szkoda. W tym roku różaneczniki są piękne.

Mnie również :(

Tym razem widzę, wspaniay.

Coś wczoraj pokombinowałam, u mnie się otwierało. Dobrze, że sygnalizujecie problemy :)

Ty chyba nie musisz mieć telewizora. Wystarczy że siedzisz w oknie. Piękne

Dzięki Madom. Akurat to zdjęcie nie było zrobione z mojego mieszkania. Chciałam złapać " truskawkowy księżyc", ale podczas tego dziwnego zaćmienia, między 21:00 a 22:00, było spore zachmurzenie :(. Dlatego wyszła zwykła pełnia.

I chyba przez te chmury zdjęcie jest ciekawsze

Harey raczej nie. To tej, co się wybiera nad morze i wybrać się nie może ;)

no jak ogrody na tapecie to i ja niedługo coś dorzucę



Na balkonie też ładnie kwitną

To nie mój ogród, ale zdjęcia z ogrodu mojego śp. Teścia.

Genialne zdjęcie.

To groźnie wygląda....

Teraz widzę. Cudo

Słodziaku gdzie się schowałeś 💗
Umyła mamusia nosek?

Ten czarny nos mnie rozbraja 😊

Wisełka z punktu "plaży" na Żoliborzu.

Piękny :)

Koty pozują nawet jak nie pozują :D

Zgadza się.

Już jest w kocim raju, niestety. Mam jeszcze zdjęcie jak siedzi na fotelu, taki 'chillout''. Uwielbiam je, bo to definicja relaksu.

Pewnie biega w tym raju z moją Agatką. Agatka zawsze matkowała wszystkim kotom.