Lala lubi pomidorki, oliwki, brokuła mi z talerza kradnie, sałatę lodową też chętnie wcina. W rozsądnych ilościach jej daję bo nie chcę z niej wegetarianki zrobić :)
Od razu mi się moje koteczki przypomniały jak spały wtulone w moją szyję, a ja się ruszyć bałam, żeby tych szkrabów nie obudzić. Jakie to piękne wspomnienia...