Avatar @gala26

Gala

@gala26
132 obserwujących. 156 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
halinawiecek
Napisz wiadomość
Obserwuj
132 obserwujących.
156 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
środa, 21 października 2020

W szponach chciwości

Witam Was bardzo, bardzo gorąco. Dziś moje rozważania na temat żądzy pieniądza, czyli refleksje po lekturze kryminału „Rytuał” Grety Drawskiej. Zastanawialiście się kiedyś, co to znaczy znaleźć się w szponach chciwości ? Nie myśleć o niczym innym tylko jak zdobyć więcej kasy, zazdrościć innym, że mają więcej. Próbować wyrwać komuś, to co się nie należy. Dać się zaślepić swoim ambicjom na tyle, że zabraknie dystansu do własnych umiejętności. Francis Bacon powiedział; „Pieniądze są dobrym sługą, lecz złym panem”. Coś w tym jest. Dla niektórych pieniądze są symbolem prestiżu społecznego, ale mogą się stać przyczyną obsesji, dla niektórych są substytutem miłości lub mogą działać jak narkotyk, bo są uzależniające. Ten narkotyczny wymiar pieniędzy, niesie ze sobą niezwykłe zagrożenie bowiem, potrafi zniszczyć system wartości, zburzyć relacje, wykluczyć normy etyczne. Zachłanność prowadzi do załamań, pesymizmu, zwiększa stres. Ludzie zachłanni są, mniej szczęśliwi, dla zdobycia paru groszy są zdolni poświęcić wszystko i wszystkich. Dopóki to my, a nie pieniądz rządzi naszym życiem, dopóty korzystajmy z niego jako naturalnego środka wymiany, nie ulegając „żądzy pieniądza”.
Takie refleksje naszły mnie po przeczytaniu"Rytuału". Zaczytanej środy wszystkim.




× 14
Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Co jest dla nas większą wartością, być czy mieć? Oczywiście żeby być trzeba i mieć. Tylko żeby to mieć nie przysłoniło nam reszty życia.
× 4
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Właśnie. Zwłaszcza kiedy człowiek choruje, musi mieć za co. Tylko że dla niektórych najważniejsza jest kasa i chore ambicje. Przekonałam się o tym, gdy zachorowałam i na razie nie mogę pracować, a osoby z mojego środowiska nie mają skrupułów nawet ze względu na moje zdrowie i wykluczyły ze wszystkiego, co przynosiło mi jakiś dochód. Przykro mi bardzo z tego powodu, ale muszę żyć dalej. Pozdrawiam.
× 3
@jorja
@jorja · około 4 lata temu
Nie daj się! Wielu ludzi o paskudnych charakterach staje na naszej drodze.... Nic nie poradzisz, ale załamywać się nie możesz... I również nie możesz pokazywać, że to Cię uwiera... niektórym to daje satysfakcję. Ściskam jesiennie!
× 2
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Dziękuję, masz rację. :)
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Ja przez lata była na bezrobociu ( za stara, albo za wysokie kwalifikacje) i też musiałam dalej żyć. Chociaż wtedy robiłam ozdoby świąteczne i mam dzie przyjaciółki, które w swojej pracy sprzedawały moje wyroby.
× 3
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
To masz naprawdę oddane przyjaciółki. W dzisiejszych czasach to po prostu skarb. Jestem po udarze, który uszkodził mi nerw wzrokowy, więc nie mogę za wiele zdziałać, zwłaszcza gdy się schylam, obraz mi się rozjeżdża. Wiedziałam, że z wielu rzeczy muszę zrezygnować i oddać komuś innemu, ale nie poczekali na mój ruch, tylko zaczęło się podkopywanie i donoszenie, że już tego robić nie mogę, bo jestem chora. Przykre za te parę groszy by się pozabijały, a nie cierpią na brak gotówki. Są osoby bardzo dobrze usytuowane. Tyle lat pracy razem, a dowiadujesz się, że tylko czekali jak się potkniesz.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Niestety tak to bywa z osobami z którymi się pracuje, poznałam to na własnej skórze.
× 1
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Takie, to przykre. No cóż niech żyją w tym swoim piekiełku.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Niektórzy uważają pracę za ring do wolnej amerykanki, wszystkie chwyty dozwolone.
× 1
@jorja
@jorja · około 4 lata temu
Trzeba mieć by żyć a nie żyć by mieć ;)
× 4
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Lepiej bym tego nie ujęła. Mój wpis dotyczy konkretnej osoby, która przez swoją zachłanność mnie skrzywdziła, ale ona i tak tego nie zrozumie, skoro w oczach i głowie ma tylko pieniądze. Jestem tym faktem trochę rozgoryczona, ale trudno. Życie toczy się dalej. Pozdrawiam.
× 2
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · około 4 lata temu
A mnie naszła trochę inna refleksja... Moim zdaniem największy problem z tym, by przede wszystkim mieć mają ludzie, których kiedyś określało się mianem nowobogaccy. To takie osoby najczęściej wpadają w różne finansowe pułapki, zmieniają się i to wcale nie na lepsze, "woda sodowa" uderza im do głowy, a
pieniądz zaczyna nimi rządzić...
Osoby, które nigdy nie miały problemów z pieniędzmi, zawsze żyli na określonym poziomie i nie "biedowali" zazwyczaj podchodzą do tego tematu dużo bardziej normalnie, racjonalnie, co więcej... nie obnoszą się ze swoim bogactwem, nie zabiegają o niewiadomo co.
Podobnie jak wszyscy stykam się zarówno z pierwszymi, jak i drugimi i przyznam szczerze, że "nowobogaccy" wypadają bardzo słabo. Oczywiście nie jest to reguła, ale jednak...
Tyle mojej dygresji :)
× 3
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Trudno mi się z Tobą nie zgodzić. Masz wiele racji. Niestety przyszło mi pracować z osobami, które o kasę raczej nigdy nie musiały zabiegać, a mimo to o każdy grosz gotowe przeprowadzić bitwę życia, albo skrycie knuć. Zawsze na wszystko musiałam sama sobie zapracować, więc takie postępowanie nie mieści mi się w głowie. Miłej środy, serdecznie pozdrawiam.
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Niestety tutaj się nie mogę zgodzić, znam ludzi, którzy nigdy nie mieli żadnych problemów finansowych, a o każdą złotówkę się wykłócali. Kiedyś zapytałam się takiej osoby i usłyszałam odpowiedź, że właśnie z tąd się bierze bogactwo.
× 1
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Ja to znam z mojej pracy. Na moje argumenty usłyszałam, że chodzi o zasady i hierarchię w pracy. Nie ważne, że kiepsko u tej osoby z wiedzą i wnosi mały wkład pracy. Ciężko pracujesz na swoje, to jeszcze zazdrość wzbudzasz.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · około 4 lata temu
Raczej chodzi o tak zwane plecy i układy.
× 1
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Oczywiście, mam stanowisko, to należy mi się, a Ty, że za..... sz jak mały samochodzik pod górkę za siebie i jeszcze na czyjś wizerunek, to nie ma znaczenia. Takie zasady co niektórzy wyznają, fakt szerokie plecki w tym im pomagają.
× 1
@Vernau
@Vernau · około 4 lata temu
Bardzo dobry wpis i na czasie. Mnie bardzo wkurza w obecnych czasach, że większość ludzi ocenia innych i to, czy warto się z nimi utrzymywać kontakty po tym, ile masz pieniędzy. Jak masz kasę, to jesteś wartościowym znajomym. Ludzie nie widzą w tobie człowieka, tylko to, ile można zyskać na znajomości z tobą.
Dobrym przykładem jest sytuacja, kiedy człowiek traci pracę i automatycznie ma mniej pieniędzy, to wtedy traci się bardzo dużo znajomych.
× 2
@gala26
@gala26 · około 4 lata temu
Oczywiście, że tak jest. Jeszcze odbiorą Ci to, co pozostało, pod płaszczykiem troski o Ciebie.
× 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl