“– Moja mama uważa, że kawa bez ciasta jest jak zima bez śniegu(...).”
“Wielokrotnie powtarzał mi, że prawda jest jak gorzkie lekarstwo i najlepiej podać ją za pierwszym podejściem.”
“Nie zamierzam niczego przed nią ukrywać. Uważam, że dawanie fałszywej nadziei to najgorsze, co można ofiarować drugiemu człowiekowi.”
“W końcu dla dzisiejszej młodzieży smartfon jest najlepszym przyjacielem, z którym spędzają znaczną część dnia, a bywa, że i nocy.”
“Od zawsze uważała, że śmierć to najczystsza odmiana uczciwości. Nie działały na nią groźby, prośby, a nawet łapówki. Czasami medycyna potrafiła ją przechytrzyć, ale tylko do czasu.”
“– Mówił, że jest zawalony robotą jak zsyp na śmieci w wieżowcu podczas strajku śmieciarzy.”
“Czasami miał wrażenie, że policjantka rozumie, iż natura samotnego wilka to nie kolor ścian, rodzaj wykładziny czy model mebli, które można zmienić. Praca w samotności owocowała przemyśleniami mającymi wpływ na przebieg śledztwa.”
“Zwłaszcza teraz, gdy młodzi ludzie dzielili życie na to realne i wirtualne, portale społecznościowe, fora czy serwisy tematyczne były jak plaża po sztormie dla poszukiwaczy bursztynów.”
“Dla osób w jej wieku posiadanie konta na kilku portalach społecznościowych było tak zwyczajne jak oddychanie. W tym kontekście powiedzenie: „Jak nie masz konta na FB, to tak jakbyś nie żył” można było uznać za prawdziwe.”
“Dla Róży, która coraz świadomiej odczuwała rozdarcie swojej narodowej tożsamości między polskością matki i niemieckością ojca, pełne opowiedzenie się po którejś ze stron stanowiło ogromny problem emocjonalny. ”
“Już i tak targały nią wyrzuty sumienia z powodu tych wszystkich kłamstw, jakie mu mówiła i sekretów, które przed nim zatajała”
“Mówiono, że jest jak Luca Brasi z „Ojca Chrzestnego”. Przypisywano mu morderstwa, o których nawet nie wiedział. On sam ani nie potwierdzał, ani nie zaprzeczał. Wiedział, że zła sława jest dla wrogów lepszym ostrzeżeniem niż czołg na podwórku.”
“(...) byli tacy, którzy twierdzili, że szef nie jest człowiekiem, a ma tylko ludzki wygląd.”
“– Kaśka, to nie jest mój słownik. Po prostu uważam, że pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu i już. Dla mnie złodziej zawsze będzie złodziejem, a nie osobą przywłaszczającą cudze mienie, a kobieta zarabiająca ciałem zawsze będzie kurwą, a nie prostytutką czy panienką do towarzystwa – wyjaśnił komisarz, zakładając ręce za głowę.”
“Twardo trzymał się zasady, że biuro jest do pracy, a dom do odpoczynku.”
“Wstawałem codziennie o piątej. Jeśli tylko nie padało, wychodziłem na taras, by powitać świt. Lubiłem ten czas pomiędzy jądrem nocy a zenitem dnia.”
“(...) Poza tym w życiu trzeba coś robić, bo bezczynność może zabić.
– Jakbym słyszała pradziadka. On też zawsze powtarzał, że bezczynne życie jest jak autostrada do grobu.”
“Cienka, ledwie widoczna warstwa kurzu osiadła na meblach. Dawno niewietrzone pomieszczenie wydzielało zapach pustki i samotności. Gdzieś przeczytałem, że to ludzie są potrzebni domowi, a nie odwrotnie. Bez ludzi domy stają się tylko mieszaniną ścian, mebli, dywanów, książek i nieużywanych naczyń.”
“– Nie można zmienić tego, co się już stało, ale można zaplanować to, co stać się ma – powiedziałem filozoficznie, odstawiając pustą szklankę na stolik.”
“– Dwa tygodnie temu odbyła się ostatnia rozprawa rozwodowa. Formalności mamy już za sobą – powiedziałem. – Woleliśmy rozstać się w prawdziwej zgodzie. Chcieliśmy tego rozwodu, to jedyne wyjście, by ratować przyjaźń, zaufanie i oddanie, które nadal nas łączą. Gdybyśmy wciąż byli małżeństwem, z pewnością za kilka lat udałoby nam się wyhodować nienawiść i wstręt do siebie, a tego nie chcieliśmy.”
“Wśród braci studenckiej krążył żart, że gdyby Krzyśkowi za każdą poderwaną dziewczynę wyrywać jeden włos, to byłby łysy.”
“Przez kilka lat fotografowania nauczyłem się tego, że fotografia to głównie czekanie. Sam moment wykonania zdjęcia to zaledwie ułamek sekundy. Jednak bardzo często na tą chwilę czekało się kilka dni a nawet tygodni.”
“Pamiętaj, chłopcze, tajemnica jest tylko wtedy, gdy wie o niej jedna osoba.”
“Idąc wzdłuż rzeki, zawsze dojdzie się do jakiegoś mostu. A mosty, mój drogi chłopcze, wszystkie mosty łączą, a nie dzielą.”
“– Henryku, to nie duchy czy leśne demony są dla nas zagrożeniem, ale inni ludzie. Pamiętaj o tym, synu.”
“Ruscy wysyłali na wschód każdego, kogo uznali za inteligenta lub bogacza. Czasami wystarczyło umieć czytać i pisać, by zostać zaliczonym do tych pierwszych, albo mieć w domu zegar z kukułką, by zasilić szeregi tych drugich. Hitlerowcy wywozili na zachód wszystkich, którzy nadawali się do pracy.”
“– Zośka, co jak co, ale na swatkę to ty się zupełnie nie nadajesz. – A niby dlaczego? – obruszyła się Zofia, przerywając wyszywanie kolejnego kaftanika dla mającego niebawem przyjść na świat dziecka. – Po pierwsze, nie jesteś tak stara jak najstarsze drzewo we wsi. Po drugie, nie jesteś tak brzydka jak żona szewca z Kostopola. I po trzecie, nie jesteś przebiegła jak lis, co kury z kurnika wykrada – wyliczała przyjaciółka.”
“– Oni przywieźli nas do cholernego obozu pracy – mówi nagle jakiś mężczyzna przed nami. – A co to jest ten obóz pracy? – pyta idąca obok niego kobieta. – Miejsce, z którego nie ma ucieczki – odpowiada mężczyzna zrezygnowanym głosem.”
“Coraz częściej nachodziła go myśl, by zrezygnować z Facebooka, Twittera i Instagrama. Kiedyś ukute powiedzenie, że kto nie ma profilu na Facebooku, to tak jakby nie istniał, zaczynało tracić na aktualności. Znał sporo ludzi, którzy albo nigdy nie założyli konta na tym portalu, albo z niego zrezygnowali i świat im się nie zawalił. Wciąż pracowali, mieli przyjaciół i znajomych, a brak konieczności publikowania kolejnego posta, zdjęcia czy klikania w to, co opublikowali inni, sprawiał, że dysponowali większą ilością wolnego czasu.”
“Kolejne dni wcale nie przyniosły ulgi. O ile ciało nie odczuwało żadnych dolegliwości, o tyle umysł Róży jak koń zaprzęgnięty do kieratu myślał wciąż o tym samym, a jej dusza cierpiała jak nigdy przedtem.”