Anna

Ale wątek "Skąd ten cytat?" już jest od baaardzo dawna, tylko niestety zaginął w powodzi nowych tematów...

Ja zaczynam mieć wrażenie, że wydawcy Harrego Pottera to powinni jakieś bardzo solidne datki dawać na Kościół bo takiej reklamy to nawet J. Kaczyński "Biedronce" nie zrobił...

Co do tego, że przedstawiony jest tam świat bez Boga - fakt, ale ja nie wiem czy nikt nie zauważył przesłania że dobro zwycięża, że przyjaźń, wiara we własne przekonania, odwaga i poświęcenie są nagradzane? To chyba...

1. Zdecydowanie tak. Jest oczywiście świetnym sposobem spędzania czasu, może pomóc się odstresować, pozwala poznać innych ludzi i ich problemy a przez to z dystansem spojrzeć na swoje życie. A poza tym a może raczej przede wszystkim rozwija naszą osobowość i wyobraźnię.
2. Joanna Chmielewska - bo lubię kryminały. A przy okazji styl pisania, język, optymizm pani Joanny ... Świetne książki:)
...

Przemku może się źle wyraziłam - o tej "winie" to z przymrużeniem oka miało być...

Bardzo Cię przepraszam - w żadnym wypadku nie chciałam krytykować nawoływania o aktywność bo portal bez aktywnych użytkowników jest pozbawiony sensu - tu się chyba zgadzamy... A rolą - matko, ja nawet nie wiem jak się Twoja funkcja nazywa - jest budowanie tej aktywności. Chodziło mi raczej o efekty nawoły...

Jakoś specjalnie nie oglądam, ale wiem o co w tym chodzi:)
A już z pewnością orientuję się w piłkarskich tematach lepiej niż mój mąż...

A i wiem na czym polega spalony:D

Od razu zaznaczam, że jestem informatycznym no może nie matołem, ale ignorantem i nie mam pojęcia jak się robi to co chcę zaproponować:)

Ale na innych portalach (mam na myśli Biblionetkę i Lubimy Czytać) jest to dosyć sensownie rozwiązane - o forum i o takie off-topowe tematy mi chodzi. Mianowicie tam podobnie jak tutaj dyskusje na forum podzielone są na działy i np. na LC jeżeli chcę śle...

Ja też właśnie z testów wróciłam, tyle, że po drugiej stronie biurka siedziałam...

O ja "Diunę" mam już w domu i myślę przez święta się z nią uwinąć:)

Tak przewrotnie powiem, że te ostatnie to ta ośmiornica może symbolizować...

Interplaygirl - ja tak myślę, że te motylki to mogą uczucia symbolizować, znasz chyba to powiedzenie o "motylach w brzuchu" :)

Mój ulubiony uczeń:)

Darek

Oj macie rację - ja zupełnie ale to zupełnie nie trawię wampirów a pewną bardzo znaną sagę próbowałam przeczytać na siłę i odpadłam po kilkunastu kartkach - i co mam napisać, że "dno" i "beznadzieja" w stosunku do tej książki to komplement jest?
Tylko jak ja bym się czuła, gdyby ktoś tak napisał o moim ukochanym "Mistrzu i Małgorzacie"?
W takim wypadku albo się wcale nie wypowiadam, bo prz...

Interplaygirl - nie martw się, bedzie dobrze:)

A ja wpadam na chwilkę i zaraz uciekam, bo piękna pogoda nastroiła mnie ogrodniczo:)

Cicho, bo wszyscy myślą o kolejnym zadaniu - w każdym razie ja tak robię...

Cudowna, wspaniała, zachwycająca - brak mi słów dla "Księgi Tatr" Jalu Kurka. Autor dzisiaj już raczej zapomniany a szkoda:(

Poza tym
- drugi tom "Cukierni pod Amorem" M. Gutowskiej-Adamczyk,
- "10 minut od centrum" I. Sowy,
- "Wielkie nadzieje" C. Dickensa,
- "Język sekretów" D. Dixon,
- "Spalona róża" A. Walczak - autorka jest uczennicą gimnazjum!

To ksią...

Coconut - wszystko przez to, że nasz dyrektor w stosunku do uczniów to superpoważny facet jest...
Skoro potwierdził to znaczy, że tak jest:) Najbardziej zdezorientowane były trzecie klasy - jakby nie było za dwa tygodnie egzamin a tu buch - zmiana nauczyciela, jest się czym załamać...

Zemsta? Jeżeli tylko będzie na poziomie to postaramy się ją przeżyć:)

Coconut - gimnazjum w podkrakowskiej gminie - a nie mieli czasu bo to nauczyciele zrobili im dowcip, że się z niego do końca lekcji nie mogli otrząsnąć - pisałam o tym kilkanaście postów wcześniej, więc nie będę się powtarzać:)

Black_Vampire
Narzuconych odgórnie nie ma, chyba, że się wychowawca w klasie z uczniami umówi.
Moim skromnym zdaniem te punkty to głupota jest, bo dajmy na to obije jeden typ drugiemu twarz i dostaje "-20" a na drugi dzień przywlecze do pracowni biologicznej paprotkę którą matka miała wywalić na śmietnik i dostaje za to "+20". I tak wychodzi na zero - a jak się ma jeden "występ" do drugieg...

A i ja też wolę jak mam ciszę na lekcji...

Kochani - proponowałabym nie operować nazwiskami, bo to pod pomówienie podchodzi...
rozumiem, że z jednej szkoły jesteście, to może lepiej żale na GG wylewać albo jakimś prywatnym forum... A to się wszystko da namierzyć, jak ktoś bardzo będzie chciał.

Też byście chyba nie chcieli, żeby Was ktoś publicznie w sieci obsmarowywał:)

Coconut - nie dali rady, bo mieli czym innym głowy zajęte...

Do wszystkich uczniów - możecie wierzyć lub nie ale nauczyciele (w przeważającej większości) to też ludzie i pamiętają jak do szkoły chodzili;)

noo, jestem ciekawa ich reakcji w poniedzialek jak wszystko wroci do normy:)

A myśmy w szkole zrobili w przysłowiowego konia naszych uczniów - umówiliśmy sie wczoraj i dzisiaj za zgodą najjaśniejszej dyrekcji pozmienialiśmy sie klasami - ja chodzę zgodnie z podziałem godzin drugiego historyka (który jest straszna brzytwa a w każdym razie większa niż ja) i inni, którzy mieli możliwość sie z kimś wymienić też. a dyrektor z kamienną twarza przyjmuje procesje uczniów z zażalen...

Fakt Bunsch jest świetny:)
Ja teraz czytam Kraszewskiego cykl historyczny (jest coś koło 30 tomów) do którego autor się dosyć gruntownie przygotował i to widać w tych książkach - wspaniale nakreślone tło obyczajowe, a duża część opisów oparta o źródła historyczne.
Przy okazji mogę polecić jeszcze cykl powieści A. Gołubiewa z czasów B. Chrobrego - też kawałek świetnej literatury.

Ja chodziłam do Jedynki, ale to jeszcze przed Twoim urodzeniem...