Wcześniej były "książki miesiąca", ale chyba się zgodzicie, że czasami ciężko wybrać tę najlepszą.
W tym miesiącu przeczytałem kilka dobrych i ciekawych książek. Na wyróżnienie zasługują.
Na początek, in minus -
"Piknik na skraju drogi" - chyba miałem zbyt duże oczekiwania.
Zdecydowanie na plus
"Osadnicy z Catanu" - długa i treściwa, miło się spędza czas z Wikingami, którzy budują lepsze jutro.
Wallander - kontynuuję mogą przygodę z kryminałami Mankella. Przeczytałem dwie książki, ale bardziej spodobał mi się
"Fałszywy trop"A jak Wy podsumujecie marzec?