Ja w ogóle mam obawy przed audiobookami, jestem wzrokowcem i jedyną osobą, która mogła mi czytać, był kiedyś mój Tata. Byłby genialnym lektorem, bo słuchałam go z zapartym tchem, niezależnie od tego, czy czytał "Wszystko czerwone" czy "Władcę pierśc...