Kiedyś pewnie i do mnie dojdzie, że bez sensu jest gromadzić książki- w sumie nawet powoli dociera, dużo czytam e-booków. Póki co nie oddaje, nie sprzedaje, nie pożyczam. W prezencie daje, ale nową, świeżą, prosto z księgarni ;)
I to są dopiero wspomnienia... :) Mnie co prawda nie mama, ale ja sama, osobiście zrobiłam sobie kuku kiedy postanowiłam własnoręcznie ufarbować włosy, swoje własne włosy. I wtedy okazało się, że nigdy nie zostanę chemikiem :D
Jak kocham swoje dzieci, Fredzisko dostaniesz Ty kiedyś po głowie ode mnie za te pająki, ośmiornica i glisty! Miałam ochotę na budyń, już mi przeszło...
S- suka moja kochana U- urocza C- czarująca Z- zniewalająca spojrzeniem I- introwertyczna (ale tylko trochę) L- love L- love A- tą literę nawet umie mówić, jak ziewa na ten przykład. Teraz jasne? 😉