Chmielewska jest super, ale z niej już trochę wyrosłam. :) Za to Severski to moje ostatnie odkrycie, szczerze polecam. Trzymający w napięciu kryminał z elementami historycznymi, napisana przez byłego agenta, więc momentami wręcz zalatuje o literaturę faktu, zwłaszcza kiedy opisuje metody pracy wywiadu. :)
W Polsce pojawi się niedługo pierwsza część serii dla młodzieży "39 wskazówek", razem z serią książek będzie też gra w internecie, w której będzie można rozwiązywać książkowe zagadki. Autorem każdej z części jest inna osoba, autorem pierwszej Rick Riordan.
I jak wam się podobała ekranizacja? Mnie trochę wgniotło w fotel, nie myślałam że tak mnie wciągnie, skoro znam zakończenie. :p Bardzo mi się podobał Jennifer w roli Katniss i ogólnei bardzo dobrze sobie poradzili z oddaniem ducha książki.
Ja ostatnio mam okres książek popularnonaukowych, przeczytałam "Teorię wszystkiego" Hawkinga i "Kulturę biznesu", o której ktoś już tu wspominał. Z pierwszej nie wszystko zrozumiałam, zwłaszcza w kwestii czarnych dziur, druga to była czysta rozrywka. Tzn. sporo się też z niej dowiedziałam, ogólnie kręcą mnie zagadnienia typu savoir-vivre, mowa ciała, różnice kulturowe. Ale pani Kamińska-Radomska n...
Ja lubię twardo stąpać po ziemi, czytam reportaże, czasem literaturę faktu, coś psychologicznego, popularnonaukowego. Jeśli beletrystyka to powieści obyczajowe w stylu Houellebecqa lub Coetzee. Iberoamerykańskimi też nie pogardzę. Choć zdarza mi się czasem sięgnąć po coś czysto rozrywkowego typu Harry Potter.
Uwielbiam reportaże, zwłaszcza Kapuścińskiego, Tochmana i Hugo-Badera. Czasem kupuję też coś w ciemno nawet, jeśli nie znam autora np. wydawnictwa Czarne, oni mają bardzo dobre reportaże, zwłaszcza jeśli kogoś interesują Bałkany, czy Wschód dalszy i bliższy. Choć ja wolę Afrykę. :)
Ja mam problem z ustaleniem granicy między tym co popularnonaukowe, a tym co naukowe. Teraz książki naukowe pisze się coraz bardziej przystępnym językiem, zwłaszcza te które lubię najbardziej, czyli psychologiczne.