Najlepszy aktor/aktorka

Sean Connery - za Connerowatość, akcent i role m.in w "Imieniu Róży"
Anthony Hopkins - za charyzmę, humanizm, erudycje i znów...role
Maryl Streep - jak wino..im starsza tym lepsza, miła, ciepła i taka "nasza"
Christian Bale - za bycie ludzkim kameleonem i role w stylu tej z "Fightera"
Hugh Jackman - za humor, ciepło, piękny głos, musicalowatość (ale nie za "Wolverine'a")
Ewan McGregor - za to samo co wyżej i rolę w "Trainspotting"
Colin Firth - za powolną drogę do gwiazd i stawanie się aktorem pełną gębą
Leonardo DiCaprio - za to samo co powyżej
Marcin Dorociński - za to samo co powyżej
Janusz Gajos - za to samo co Hopkins

i to chyba tyle

+ ekipa z "Przyjaciół" :-)

Emma Watson

Aktorzy:
Johnny Depp - oczywiście ze względu na wielki talent :)
Ian Somerhalder - dobrze gra, a do tego bosko wygląda ;D
Huhg Laurie - bo kto lepiej od niego zagra kochanego Dr Housa? ^^

Aktorki:
Emma Watson - świetnie sobie radzi w roli Hermiony Granger, więc pewnie w innych filmach dobrze się spisze, a do tego woda sodowa do głowy jej nie uderzyła - i miejmy nadzieję, że nie uderzy ;]
Keira Knightley - po prostu żeński odpowiednik Deppa :P

Podziwiam także Alana Rickmana, Angeline Jolie, Ashley Greene, Ralpha Fiennes'a i Anne Hathaway :-)

Taaaak, Johnnego kochamy TYLKO I WYŁĄCZNIE ze względu na wielki talent :P

Ja jeszcze w sumie lubię Woody'ego Allena grającego w swoich wczesnych filmach z rodzaju tych "manhattańsko intelektualnych" : )

Aktorzy - żelazna trójca - Clint Eastwood, Robert de Niro, Al Pacino. Aktorki - Uma Thurman, Judi Dench, Cate Blanchett.

Tak mało was tutaj ma ulubionych aktorów i aktorki? :>

AKTORKI moje ulubione :

-Penélope Cruz
-Audrey Tautou
-Monica Bellucci
-Natalie Portman.......
-Scarlett Johansson


*
AKTORZY :

-Paul Newman
-Cherlie Chaplin
-Johnny Depp
-Simon Baker
-(...)

Zapomniałam !
oczywiście Anthony Hopkins !!! -dla mnie świetny pod każdym względem !!!♥


Leonardo też jest super (DROGA DO SZCZĘŚCIA lubię).

Najlepsi aktorzy:

Sir. Sean Connery
Jack Nicholson
Anthony Hopkins
Paul Newman
Marlon Brando
Robert De Niro
Al Pacino
Tommy Lee Jones
Leonardo Di Caprio

Najlepsze Aktorki

Demi Moore
Monika Belucci
Natalie Portman
Julianne Moore
Maryl Streep

Ogólnie to trzeba rozdzielić NAJLEPSZYCH od najbardziej lubianych. Deep jest dobrym aktorem, ale dopiero w filmach Burtona pokazuje błyskotliwośc. Jolie skrzywdziła się rolą w Tomb Raiderrze, bo w przerwanej lekcji muzyki zagrała świetnie. Jim Carey to aktor, który przeplata dobre filmy, tak słabymi że aż strach. Jest też szeroka liga aktorów, którzy mają na swoim koncie blamaże tak wielkie, że nigdy nie wejdą do hall of fame. Np. Drew Barymoore, która w przeciwieństwie do Natalie Portman tak pokierowała swą karierą, że pewnie już nigdy nie zasłuży na mój szacunek.

Inną sprawą jest to, że niektórzy aktorzy zagrali świetnie w jednym filmie, a potem jadą na swojej sławie. Ogólnie, to są też tacy aktorzy, których jedni nie nawidzą, a drudzy kochają.

Weźmy takiego Di Caprio. Po Titanicu nikt nie chciał go zatrudnić, ze względu na jego lalusiowatą tolę. Na szczęście Martin Scorsese dał mu szansę i chyba tylko dzięki temu, oglądamy takie filmy jak "Złap mnie jeśli potrafisz", "Incepcja".

Słów kilka też o aktorach, którzy zawsze grają tak samo, ale są genialni:

Morgan Freeman - wiecznie osadzony
Kathy Bates - psychopatka (nawet w wyścigu szczurów)
Bruce Willis - twardziel
Eddie Murphy - wesołek
Will Smith - cały jego wachlarz aktorski to trzy miny i każdy film z jego udziałem, który nie jest komedią, to porażka.

etc.

No i na koniec liga aktorów skrzywdzonych przez konkretne role:

Alan Rickman - to nie tylko Snape, ale też wiele innych kreacji, z hansem Gruberem z Szklanej Pułapki na czele.
Timothy Spall - Nie tylko Glizdogon, ale i burmistrz Wake Wood, oraz asystent sędziego w Sweeney Todd
Helena Boham Carter - to nie tylko Belatrix, ale też szereg genialnych kreacji u Bartona.

Wspomniałem o tym, za okazji premiery nowego Harry`ego, bo pamiętanie o ich rolach tylko w tej serii jest niesprawiedliwe. Zresztą będę miał ten temat na oku;p.

A i Emma Watson nie jest na razie nikim innym jak Hermioną. Już więcej szacunku należy się Rupertowi Grinnowi za genialną Lekcje Jazdy. A o Pattisonie nie wspomnę bo to dla mnie ktoś strasznie brzydki i pozbawiony talentu.

Mój ideał to Johnny Depp. Uwielbiam go w każdej roli. I kocham, kiedy podczas wywiadów się zacina, nie wie co powiedzieć i zaraz jest cały czerwony :)

Dodatkowo mogę wspomnieć o Alanie Rickmanie. Pokochałam go po roli Snape'a.

Jakoś zawsze lubiłam czarne charaktery xD

Każdy kocha Johnego Deppa ale ja szczerze mówiąc wolę Helenę Bonham Carter :p

Ja lubię i jedno i drugie, z tym, że Johnnego bym z łóżka nie wyrzuciła :D

A ja najbardziej lubię Clinta Eastwooda za jego "twardzielstwo" i Jeremiego Ironsa za całokształt. Kiedyś lubiłam Redforda, ale brzydko się zestarzał.
Z aktorek - Sandrę Bullock i Meg Ryan

Bardzo lubię DiCaprio... Pojawia się tylko w najlepszych filmach. Chyba to jest mój ulubiony aktor. Tak to głównie lubię z konkretnych filmów.
Też lubię Deppa, ale nie za tych kretyńskich "Piratów...", ale za np. "Żonę Austronauty".

Clinta Eastwooda nie lubiłam, ale po Gran Torino zmieniłam zdanie.

Ja lubie: Ashley Greene, Kristen Stewart, Ashley Tisdale, Camille Luddington, Roberta Pattinsona, Jasona Stathama :)

Ostatnimi czasy Colin Firth to mój numer jeden, poza tym Johnny Depp, który nie dość, że utalentowany i uroczy, to jeszcze niesamowicie przystojny, no i oczywiście James Dean. Ulubione aktorki to Helena Bonham-Carter, Meryl Streep i Angelina Jolie.

Numer jeden ex aequo to Hugh Jackman i Gerard Butler, za całokształt. Nie przeszkadza mi, że grając role jakichś niewiadomo jakich twardzieli płynnie przechodzą w rolę przugłupiego gościa w jakiejś komedii romantycznej. Po prostu ich uwielbiam, nieważne w czym grają.
Ian McKellen, za Gandalfa i Magneto. W ogóle lubię go jako człowieka.
Clint Eastwood, za rolę w "Dobry, Zły i Brzydki". W planach mam obejrzenie pozostałych części trylogii. Nie wiedziałem że western może być taki fajny *~*
Poza tym Ewan McGregor, Hugh Laurie, Liam Nesson, David Wenham, Johnny Depp, Jake Gyllenhaal, Jude Law, Michael Fassbender, Bradley Cooper.

Natomiast co do kobiet, numer jeden również ex aequo Kate Beckinsale, Rachel Weisz i Helena Bonham Carter.
Dalej Olivia Wilde, Nicole Kidman, Halle Berry.

Zawsze bardzo lubiłam Deppa, nadal uważam, że jest bardzo utalentowanym i dobrym aktorem, ale jakoś teraz nie czuję w stosunku do niego tego, co kiedyś. Jest sobie, jaki jest. Są inni, którzy wzbudzają u mnie bardziej płomienne uczucia.

Mogłabym wśród nich wymienić np.: Ewana McGregora, Steve'a Buscemi, Christophera Walkena, Rhysa Ifansa, Benicia del Toro, Bena Whishawa.
Z kobiet bardzo mnie ostatnio urzekła Melanie Laurent. Cudowna.

Edward Norton - uwielbiam go. Każdy film z nim w obsadzie praktycznie oglądam w ciemno.

Steve Buscemi w Boardwalk Empire jest rewelacyjny! bardzo się cieszę, że gra on główną postać :)
Uwielbiam Cilliana Murphy'ego, Edwarda Nortona, Jacka Nicholsona, Roberta deNiro, Anthony'ego Hopkinsa, Deppa, Colina Firtha...oj, długo by wymieniać. Przede wszystkim aktorzy starszych pokoleń.
Ulubione aktorki to m.in. Meryl Streep, Helena Bonham-Carter, Cate Blanchette, Penelope Cruz, Diane Keaton...

Bardzo lubię, tak jak chyba wszyscy z tego co widzę ;), Johnny'ego Deppa. Poza tym również Colina Firtha, Christopha Walza, Ryana Goslinga i pewnie wielu wielu innych, którzy mi w tej chwili nie przychodzą do głowy. Jeżeli chodzi o kobiety mogę podpisać się pod tymi wymienionymi przez Skrzatixa :)

W zupełności zgadzam się z fiubzdziu :)

Widzę, że tutaj każdy się z każdym zgadza. To miło :D

Kevin Costner i Meg Ryan :)

Kate Hudson

____________

Najlepsza frezerka do pedicure i odzież damska online Zapraszam!

a ja bardzo lubię polskich aktorów np. Anna Przybylska i Piotr Adamczyk ;)

____________________
Tania apteczka pierwszej pomocy i żele do paznokci? To możliwe !

Charlie Chaplin - za wszechstronność (był zarówno aktorem, scenarzystą. reżyserem i kompozytorem), za wytrwałość, za genialność, za całokształt. I w pewnym sensie za wygląd ;) Jestem jego oddaną fanką i ten stan rzeczy raczej się nie zmieni.

Ja Chaplina też uwielbiam;) Do tego Ulliel, Reno... po prostu dużo Francji;) Do tego, jak zdarzało się powyżej Colin, Ralph Finnes (głównie za "Wichrowe Wzgórza") oraz jego brat, Alan Rickman, Robert Downey Jr... a z aktorek Emma Thopson, Helena Bohnam Carter, Audrey Tatu, Audrey Hepburn... niekończąca się historia;)