„Śnij o mnie” to bardziej nowelka, niż pełnowymiarowa książka. Przeczytałam ją w nieco ponad dwie godziny. Od razu uprzedzam, że jeśli miałabym recenzować pełnowymiarową książkę powiedziałabym, że jest za krótka, zbyt niedopracowana, pobieżna. „Śnij o mnie” przez swoją formę rządzi się jednak swoimi prawami. Jennifer L. Armentrout zdołała jednak...