„ Strach to dla nas dar: pomaga nam trzymać się z dala od zagrożeń, nawet jeśli nie wiemy, że takie zagrożenie istnieje.” (str.61)
Dobry thriller trzymający w napięciu do końca. Świetnie wykreowani bohaterowie. Nieoczekiwane zwroty akcji. Bohaterką jest Jessica prokurator federalny, która nie miała szczęścia do mężczyzn. Przeżyła traumę kiedy jej męża, z którym dobrze się jej układało oskarżono o brutalne morderstwa i gwałty. Trafił do więzienia i oczekiwał na wykonanie kary śmierci. Kilkanaście lat zajęło jej uporządkowanie swojego życia i jej córki.
Jej spokój został ponownie zburzony, kiedy dochodzi do kolejnych morderstw. Zabójstwa wiernie odzwierciedlają sposób działania byłego męża. Zwracają się do niej agenci FBI z prośbą o pomoc w dochodzeniach. Morderca na miejscu zbrodni nie zostawia żadnych śladów.
Dzieciństwo Jessicy nie było szczęśliwe. Ojciec odszedł od rodziny. Matka przepijała wszystkie pieniądze, więc nastoletnia dziewczynka imała się różnych prac by jako tako egzystować.
Ponieważ dochodzenie nie posuwało się do przodu, Jessica została poproszona o rozmowę z byłym mężem, by zdobyć informacje, które pozwolą im wpaść na trop następcy i zapobiec kolejnym zbrodniom. Mąż zgadza się na współpracę licząc na zamianę kary śmierci na dożywocie. W końcu śledczy trafiają na ślad, ale czy trop jest dobry?. Kiedy inni są pewni, że znaleźli mordercę Jessica ma wątpliwości.
Do tego wszystkiego znika Tara córka Jessicy i dochodzi do kolejnego aktu przemocy. Partner Jessicy z którym była szczęśliwa ma dosyć i proponuje by zrezygnowała ze sprawy dla dobra ich związku. W końcu Jessica wpada na pomysł w jaki sposób morderca wybiera swoje ofiary. Mordowanie rodziców jest tylko narzędziem, by zadać cierpienie dzieciom znajdującym zmasakrowane zwłoki rodzicieli. W grę wchodziła też adopcja.
Jessica była silną osobowością. Kiedy znalazła się w opałach, wiedziała że musi być silna, że musi przeżyć dla swojej córki. Poznawanie prawdy nie załamało jej, lecz wzmocniło. Z uporem pokonywała przeszkody jakie pojawiały się na jej drodze.
Poznajemy też naśladowcę, który był świetnym graczem. Wywiódł w pole wiele osób. Przewidywał wydarzenia z wyprzedzeniem. Starannie wszystko planował. Był przebiegły i nieprzewidywalny. Każde jego działanie miało swój cel.
Bardzo ciekawe były procesy, w których obrońca następcy okazał się profesjonalistą. Z łatwością obalał wszystkie argumenty oskarżyciela, wytrącał go z równowagi, ośmieszał świadków. Kiedy nastąpiła zmiana na stanowisku oskarżyciela proces zmienia kierunek.
Ciekawą postacią była córka Jessicy Tara. Dziewczyna obdarzona nadzwyczajną inteligencją, uzdolniona matematycznie i plastycznie. Potrafiła dostrzec to co innym umykało. Nieźle namieszała w całej sprawie.
Zakończenie zaskakuje czytelnika.