Klątwa żercy recenzja

WYZNAWCY TRYGŁAWA KONTRA CHRZEŚCIJANIE

Autor: @mrocznestrony ·3 minuty
2022-11-24
Skomentuj
4 Polubienia
Skandynawowie mają swoich Wikingów, Anglosasi - Celtów, a my... My nie jesteśmy gorsi i też mamy swoją historię przedchrześcijańską i mitologię z nią związaną. A ta z kolei jest kopalnią inspiracji dla rodzimych twórców. Cieszy mnie, że coraz więcej mamy "górników", którzy chętnie schodzą do mrocznych słowiańskich podziemi, aby kopać i wydobywać na powierzchnię opowieści, które fascynują i sprawiają, że nie sposób się od nich oderwać... No dobra, niektóre - mówiąc delikatnie - szału nie robią, pośladków nie urywają i generalnie nie warto o nich mówić, ale na szczęście Klątwa żercy, o której chciałbyś dziś trochę pogawędzić, do nich nie należy.

Zacznijmy może od Autora. Maciej Szymczak, wśród fanów polskiej fantastyki i horroru jest pisarzem znanym. Ma na swoim koncie powieść Ostatni berserk oraz zbiór opowiadań Seryjni.pl, oprócz tego, Jego teksty można znaleźć w blisko dwudziestu antologiach fantasy i horroru. No właśnie, dzięki jednej z takich właśnie antologii, poznałem nazwisko Szymczak. Nie tak dawno, bo nieco ponad dwa miesiące temu, przeczytałem Tryznę, w której Autor Klątwy żercy opublikował opowiadanie Jędza. To był jeden z najlepszych tekstów, jakie trafiły do tej książki i już wtedy zdecydowałem, że muszę sięgnąć po najnowszą powieść tego Pisarza, zwłaszcza, że zarówno Jędza jak i Klątwa żercy buszują po tym samym uniwersum - wczesnochrześcijańskim Pomorzu, na którym wierzenia w dawnych słowiańskich bogów wciąż są bardzo silne, a przedstawiciele nowej religii postanawiają rozprawić się z nią i jej wyznawcami ogniem i mieczem.

Tak właśnie zaczyna się ta powieść - od wejścia biskupa Ottona, zwanego "apostołem Pomorza" wraz z rycerzami Bolesława i Warcisława do Szczecina i spektakularnej bitwy o świątynię Trygława. Zajęcie dzisiejszej stolicy zachodniopomorskiego było możliwe dzięki zdradzie miejscowego kasztelana - Mściwoja, który otworzył bramy i poddał miasto bez walki. Walczyli za to zbrojni żerców, jak i sami żercy, by w ostatniej chwili ewakuować cenny dla kultu pomnik pomorskiego boga. Najważniejszy w szczecińskiej świątyni słowiańskiej - Myślidar - wpada jednak w zasadzkę i na rozkaz chrześcijańskich księży zostaje skrócony o głowę w świętym gaju pogan. Jego czerep, zapakowany w worek, ląduje na dnie Świny, a Myślidar zamienia się w rządnego krwi, ale przede wszystkim zemsty na swych oprawcach, upiora, który rozpoczyna krwawe żniwa...

Klątwa żercy, to powieść bardzo dynamiczna. Tę dynamiczność zapewnia niewielka objętość książki (mamy tu niespełna 180 stron tekstu), ale nie tylko. Maciej Szymczak postawił na wartką akcję, która zapewnia sporo wrażeń i emocji. Główni bohaterowie również są dobrze napisani. Od porywczego i sprzedajnego Mściwoja, który w przyjęciu chrześcijaństwa widzi tylko materialne profity, przez biskupa Ottona - karierowicza i bezwzględnego polityka, a na żercy Witosławie kończąc. Na barkach tego ostatniego spoczywa misja ewakuacji i ochrony posągu Trygława, przy czym Witosław sprawia wrażenie postaci najbardziej złożonej wewnętrznie, pełnej obaw, ale jednocześnie bardzo odważnej.

Choć Klątwa żercy, to historyczne dark fantasy, gdzie jest i bezgłowy upiór w najlepsze patroszący, rozrywający i masakrujący ciała swoich ofiar, i prorocze sny i magiczne manifestacje, to jednak Maciej Szymczak opowiada nam przede wszystkim historię o wojnie religijnej oraz wierze wdrażanej przemocą i gwałtem. Kontekst historyczny jest tu bardzo ważny i pełni rolę koła napędowego wprawiającego w ruch całą opowieść. Opowieść, którą czyta się jednym tchem i z wypiekami na twarzy. Autor zadbał jednak nie tylko o wartką akcję, ale i odpowiedni klimat wykreowanego przez siebie świata. Świata, który jednocześnie fascynuje i przeraża.

Rytmiczna, swobodna, wręcz gawędziarska narracja sprawia, że Klątwę żercy czytałem z dużą przyjemnością, co w przypadku literatury popularnej jest szalenie istotne. Dostałem więc kawał przyzwoicie napisanej słowiańskiej fantastyki, w której są zarówno zjawy, jak i trupy, szczypta magii i dawnych wierzeń, polityczne intrygi i zdrady oraz wyraźny podział na złych i dobrych, a wszystko to w doskonałej wizualnej oprawie, którą zapewnił Dawid Boldys. To On jest Autorem zarówno ilustracji okładkowej, jak i kilku rysunków, które znajdziecie wewnątrz książki. Klątwa żercy, to powieść, którą warto poznać, dlatego też gorąco zachęcam Was do lektury.

© by MROCZNE STRONY | 2022

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-23
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klątwa żercy
Klątwa żercy
Maciej Szymczak
7.2/10

Historyczne dark fantasy, którego akcja rozgrywa się na Pomorzu podczas misji chrystianizacyjnej Ottona. Apostoł Pomorza wspomagany przez oddziały Bolesława i Warcisława zdobywa Szczecin i przystępuj...

Komentarze
Klątwa żercy
Klątwa żercy
Maciej Szymczak
7.2/10
Historyczne dark fantasy, którego akcja rozgrywa się na Pomorzu podczas misji chrystianizacyjnej Ottona. Apostoł Pomorza wspomagany przez oddziały Bolesława i Warcisława zdobywa Szczecin i przystępuj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Część tekstów powstałych w ramach projektu SŁOWIAŃSKI HORROR, pomijając oczywiście ich niewątpliwe zalety literackie, zaistniało poniekąd po to by dać odpór dominującej wszem i wobec narracji kultury...

@alicya.projekt @alicya.projekt

@Obrazek@Obrazek@Obrazek Klątwa żercy to powieść autora opowiadań grozy – Macieja Szymczaka; człowieka renesansu, pasjonata rodzimej kultury słowiańskiej, wolnomyśliciela, pisarza, muzyka i fi...

@czarymary.art.blog @czarymary.art.blog

Pozostałe recenzje @mrocznestrony

Kruche nici mocy
ALTERNATYWNE LONDYNY I ZANIKANIE MAGII

Chociaż w tym roku najczęściej bywam w Westeros, od czasu do czasu zaglądam również do innych światów, w których także sporo się dzieje. Epic fantasy to ten podgatunek f...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Planeta małp
KULTOWA HISTORIA Z NUTĄ ROZCZAROWANIA

Muszę przyznać, że "Planeta Małp" chodziła za mną od dłuższego czasu, właściwie odkąd na serio zacząłem kolekcjonować książki z PRL-owskiej serii "Fantastyka – Przygoda"...

Recenzja książki Planeta małp

Nowe recenzje

Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl