Twórczość pani Małgorzaty Rogali bardzo cenię, kilka książek z jej bogatego dorobku literackiego już przeczytałem i zawsze jestem ukontentowany treścią powieści. Nie inaczej było z Krzykiem za oknem. Pani Małgorzata jest bardzo znaną i cenioną pisarką powieści o tematyce kryminalnej, jak również thrillerów psychologicznych, w których znajdziemy wiele interesujących problemów, popularnie mówiąc, z życia wziętych. Nie inaczej jest z cyklem o Weronice Nowackiej, gdzie tłem wydarzeń są problemy młodzieży. Autorka prywatnie namiętnie czyta, przy czym serwuje sobie ulubioną kawę z kardamonem, słuchając w tle muzyki jazzowej. Uwielbia zwierzęta i przebywanie na łonie natury.
Czytelnicy, którzy znają wspomniany powyżej cykl, zapewne skojarzą okładkę charakterystyczną dla niego. Biała okładka z szarościami, z czarnymi i czerwonymi literami oraz kilkoma elementami w soczystej czerwieni, jak końcówka szminki. Elementy te będą ważne dla powieści.
A gdyby była to twoja córka? A gdyby to był twój mąż?
Takie pytania zawarte są jeszcze na okładce. I od razu możemy zdać sobie sprawę, że będziemy mieć do czynienia z kimś młodym oraz jej rodzicami.
Przenieśmy się do naszej stolicy, a dokładniej do Mordoru, bo tak określana część Warszawy związana z dzielnicą zwaną Mokotów. W pewnej okolicy (może to okolice jeziorka Czerniakowskiego) w bloku mieszka kilka rodzin, które znają się z codziennej egzystencji, spotkań przed domem, w windzie, w położonym nieopodal parku. Ich losy niniejszej powieści są bardzo ważne. Mieszka tu starsze małżeństwo, które doświadczyło napaści w swoim lokum, metodą podobną do metody na wnuczka. W wieżowcu rezydują także Patrycja Plichta z mężem Darkiem i synem Ignacym. Jest jeszcze Jagoda Drawska z małą córeczką, Amelką i mężem Robertem, który często bywał w delegacjach, ze względu na charakter pracy. Mieszkają tutaj również Grażyna Iwanowicz ze swoim mężem Lucjanem i dwójką pociech, Elą i Hubertem. I właśnie Ela, dorastająca szesnastolatka, nie bez oporów matki, chce się wybrać na imprezę organizowaną przez jej koleżankę. Podczas zakrapianej imprezie, gdzie nie brakuje alkoholu i narkotyków, a także zbliżeń seksualnych. Dziewczynie za bardzo nie podoba się to, co zastała podczas spotkania. Postanawia wrócić do domu.
W tym czasie, pod jej blokiem na Mokotowie, nocną porą, słychać głośne krzyki, a dzwonek domofonu budzi większość mieszkańców. Nikt jednak nie reaguje, każdy uważa, że pijane osoby stroją sobie żarty. Niektórzy się boją tak jak Stanisław i Barbara, wspomniane starsze małżeństwo. Okazuje się, że w parku Darek, mąż Patrycji, piekarz wracający ze swojej zmiany w piekarni, znajduje nieprzytomną dziewczynę i wzywa służby ratunkowe. I tą dziewczyną jest Ela!
Do akcji wkraczają policjanci, Szymon Pawelec i Krystyna Szuba, którzy próbują swoim śledztwie znaleźć zboczeńca, który nie dość, że doprowadził do poważnego uszkodzenia głowy dziewczyny, to jeszcze ją zgwałcił.
Pan Rogala po mistrzowsku kreuje swoje postaci. Szczególnie dokładnie pokazuje zachowania młodzieży, która dorasta, która ma własne problemy, często niedostrzegane przez rodzinę i najbliższych. To bardzo ważne tematy, szczególnie w czasach wszechobecnego hejtu, mediów społecznościowych, które są na wyciągnięcie ręki, kuszą dostępnością. Mimo tego, że nikt nie jest anonimowy, to wszelkie działania w tym zakresie, komentarze, uwagi, kpiny i drwiny, są na porządku dziennym i mogą mieć wpływ na zachowania dzieci i młodzieży. Mogą jednym słowem doprowadzić do tragedii.
Polecam bardzo powieść. To pierwsza z tego cyklu, którą przeczytałem i na pewno wrócę do pierwszych trzech części. To thriller psychologiczny, ale wplecione tu sprawy życia codziennego bardzo mocno działają na moją wyobraźnię.
Recenzja książki powstała dzięki Skarpie Warszawskiej. Serdecznie dziękuję za egzemplarz.