Sny Małgosi recenzja

Sny Małgosi

Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2020-10-21
Skomentuj
3 Polubienia
Zobaczyłam książkę Rafała Czerwonki „Sny Małgosi” w serwisie nakanapie.pl, który objął tą pozycję patronatem i zwyczajnie się zakochałam. Przepiękna okładka w klimacie retro urzekła mnie bijącym z niej spokojem, bezpieczeństwem i baśniowością. Jednocześnie jestem wielbicielką literatury dziecięcej i młodzieżowej, dlatego nie mogłam przejść obok tej książeczki obojętnie. Teraz, kiedy patrzę na nią, już przeczytaną, uśmiech nie schodzi mi z twarzy i wiem, że zostanie ze mną i moimi dziećmi na zawsze.

Książka jest zbiorem opowiadań dotyczących snów pewnej dziewczynki – tak szalonych i nieprzewidywalnych, jak tylko potrafią być sny. W nich wszystko jest na opak, miesza się, pełne są magicznych przedmiotów, dzięki którym Małgosia posiada niezwykłe zdolności – balonik unoszący ją w górę, okulary, przez które widzi zawartość plecaka i jest w stanie na sprawdzianie odczytać informacje z ukrytego tam podręcznika, zegarek, który zatrzymuje czas. W snach można zamienić się we własnego kundelka i odnaleźć zaginione dziecko sąsiadki, urządzić imprezę urodzinową w zoo, przekonać się, czy święty Mikołaj naprawdę istnieje, wcielić się w przedszkolną nauczycielkę, a nawet zostać porwaną przez sklepowego złodzieja.

Historyjki przedstawione w książce są przesympatyczne, zakręcone jak sny, tak samo realne, jak nierealne. W niepojęty sposób jednak w rzeczywistym świecie widoczne są ich niektóre skutki, więc w ich tajemniczości jest coś zaskakującego. Czasem zabawne, czasem niebezpieczne, czasem zupełnie fantastyczne. A do tego napisane w przyjemnym i zabawnym stylu. Autor potrafił oddać atmosferę marzeń sennych, w których często można się poczuć jak na karuzeli, bo nasze prawdziwe przeżycia mieszają się z wytworami wyobraźni.

Książka też bardzo fajnie ukazuje świat dziecka z jego największymi problemami, przeżyciami i refleksjami. Najbardziej widoczny jest konflikt z klasowym łobuzem Romkiem, ale to jedyny zgrzyt w całkiem przyjaznym środowisku rodzinnym i szkolnym. Widać dużo miłości, ciepła, radości, kreatywności. Całość wzbogacają pastelowe, również tchnące tajemniczością ilustracje Beaty Dyszkiewicz-Dziadak.

„Sny Małgosi” można kupić tylko za pośrednictwem dedykowanej strony oraz na Allegro. W zalewie oferty wydawniczej otoczonej silnym marketingiem nie przegapcie tej książki.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sny Małgosi
Sny Małgosi
Rafał Czerwonka
8.8/10
Cykl: Sny Małgosi, tom 1

A gdybyśmy tak mogli zamienić się w psa? Albo zmniejszyć się do rozmiarów filiżanki od kawy? Albo gdybyśmy znaleźli zegarek, który potrafi zatrzymać czas? Wydaje Ci się to niemożliwe? W snach wszyst...

Komentarze
Sny Małgosi
Sny Małgosi
Rafał Czerwonka
8.8/10
Cykl: Sny Małgosi, tom 1
A gdybyśmy tak mogli zamienić się w psa? Albo zmniejszyć się do rozmiarów filiżanki od kawy? Albo gdybyśmy znaleźli zegarek, który potrafi zatrzymać czas? Wydaje Ci się to niemożliwe? W snach wszyst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Takich trzech, jak ona JEDNA, to nie ma nawet dwóch. Albo coś na odwrót, ale gdy się jest zaspaną, to chyba zrozumiałe, że plecie się byle co. I z pewnością to byle co nie ma sensu ani logiki, a M...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Kiedy owa książeczka trafiła w moje dłonie, nie wiedziałam, że przeczytam ją dwa razy z rzędu. Mam sąsiadeczkę Zuzię, lat 9, która ostatnimi czasy zaniedbała troszkę czytanie. Czy to przez sytuacje j...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Wszyscy zakochani nocą
Japonia nie jest kobietą

Polska jest krajem konserwatywnym. Jeśli chodzi o pozycję kobiety w społeczeństwie, wciąż istnieją głęboko zakorzenione przekonania o roli, jaką powinna pełnić ona w życ...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Dzień
Co się może wydarzyć pomiędzy ludźmi

Moją pierwszą myślą po przeczytaniu książki „Dzień” Michaela Cunninghama jest to, że zwykłe, przeciętne życie może dostarczać bardzo bogatych motywów literackich. Nie ...

Recenzja książki Dzień

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl