Jarun recenzja

Ambiwalentnie

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
9 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
„Jarun” Moniki Banaszyńskiej powinien otrzymać dwie oceny. Kiedy autorka opowiada o mitologii słowiańskiej, zasługuje na najwyższe noty. Świetnie pokazała świat słowiańskich bóstw, demonów i wielu innych istot. Odwzorowała wyobrażenia o tych postaciach ze znakomitą wyobraźnią. Widać, że fascynuje ją ten świat i poznała go dogłębnie.

Jednak wątki związane z główną bohaterką i uczuciem, które rodzi się pomiędzy nią a Janem, zostały wykreowane i napisane bardzo źle. Przede wszystkim postacie są nijakie i stereotypowe. Ona to wyobcowana, niepopularna wielbicielka zakurzonych bibliotek, której urodę nagle odkrywają wszyscy. On to szkolna gwiazda sportu o idealnie wyrzeźbionym ciele, ciemnych lokach opadających na czoło i czekoladowych oczach. Ona od dawna spogląda w jego stronę, a on nie przepuszcza żadnej okazji, by być z innymi. I nagle, kiedy stają się zdani tylko na siebie, to ona odpycha jego. A on przeżywa z tego powodu smutek i żal. Opisy wydarzeń pełne są głębokich spojrzeń w oczy, nawet jeśli postacie chwilę wcześniej poddawane były torturom. A pożądanie zmienia tylko adresata.

Akcja książki rozpoczyna się pewnego grudnia, kiedy to świat zwariował. W Polsce cały czas panują upały, a oprócz tego mnóstwo ludzi znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Bohaterka książki, Dobrawa, mierzy się ze swoimi nastoletnimi problemami, aż któregoś dnia staje się świadkiem ataku przerażającej istoty żyjącej w pobliskim stawie na jej szkolnych znajomych. Dwóch z nich ginie, a dziewczyna wraz z Janem i Zuzą uciekają w głąb lasu. Wkrótce okazuje się, że za wszystkimi dziwnymi wydarzeniami stoją słowiańscy bogowie. Nastolatkowie trafiają do Wyraju, gdzie spotykają mnóstwo istot pochodzących ze słowiańskich wierzeń, zwykle tych nieprzyjaznych. Wracają z niego w niepełnym składzie, ale z misją odnalezienia złotej tarczy Jaryły – boga płodności utożsamianego również z wojną.

Ta ludzka, realna część książki jest bardzo słabiutka. Bohaterowie są niedojrzali, nie wiedzą, czego chcą, ranią się i obrażają z byle powodu. Ukrywają prawdziwe uczucia, zamiast otwarcie porozmawiać i wyjaśnić nieporozumienia. Okazji do tego nie brakuje, bo spędzają ze sobą niemal każdą chwilę. Główna bohaterka rumieni się jak burak, pomidor i inne wisienki z częstotliwością kilku razy na godzinę.

Rozwiązania fabularne też pozostawiają wiele do życzenia. Kiedy pilnie strzeżona tarcza Jaryły zostaje odnaleziona, jej strażnik oddaje ją przybyszom bez większego oporu. Ba, przyjmuje Dobrawę i Jana z największymi honorami i królewską gościnnością, a potem oddaje skarb, mimo że wie, że wkrótce trafi do właściciela, a on z pewnością wykorzysta ją w złych zamiarach. Wygląda na to, że warto zaryzykować zniszczenie świata, by pozwolić Dobrawie chronić kilka bliskich jej osób. To nie ma sensu.

Z drugiej strony bardzo dużo dowiedziałam się o mitologii słowiańskiej. Tą część autorka potraktowała z ogromnym zaangażowaniem i wnikliwością. Wplotła w fabułę różne mitologiczne postacie, pokazała kilka mniej znanych bóstw i legend. Elementy słowiańskie dały mi naprawdę dużo przyjemności. Może jestem po prostu za stara na powłóczyste spojrzenia, elektryzujące muśnięcia i skupianie się na kręconych lokach bohaterów.

Słuchałam audiobooka w wykonaniu Małgorzaty Kozłowskiej, której głos świetnie pasuje do treści romantasy.

Nie wiem, jak podsumować całość. Chciałabym, żeby autorka pisała o dojrzalszych, ciekawszych bohaterach.

Książkę, wyjątkowo, zakupiłam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jarun
Jarun
Monika Banaszyńska
5/10

Gdy słowiańskie potwory ponownie się obudzą, przyjdzie nam walczyć o ocalenie świata Siedemnastoletnia Dobrawa mieszka z rodzicami w popegeerowskim bloku na skraju puszczy. Czas, w którym ją pozna...

Komentarze
Jarun
Jarun
Monika Banaszyńska
5/10
Gdy słowiańskie potwory ponownie się obudzą, przyjdzie nam walczyć o ocalenie świata Siedemnastoletnia Dobrawa mieszka z rodzicami w popegeerowskim bloku na skraju puszczy. Czas, w którym ją pozna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie słowiańskie klimaty? Mi bardzo podobają się takie klimaty w "Wiedźminie", ale nie czytałam nigdy nic innego w takiej tematyce, dlatego skusiłam się na nową premierę od wydawnictwa BeYA. Wyo...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Zaopiekowana mama
Cienie macierzyństwa

"Mama zaopiekowana" jest poradnikiem skierowanym do początkujących mam, które są pełne idealistycznych wyobrażeń o macierzyństwie, a zderzenie z rzeczywistością okazuje ...

Recenzja książki Zaopiekowana mama
Piekło
Zwykli ludzie w koszmarnych okolicznościach

Świetne recenzje twórczości Katarzyny Wolwowicz zachęciły mnie do sięgnięcia po siódmy tom serii Komisarz Olga Balicka pt. "Piekło". Zwykle w książkach kryminalnych spot...

Recenzja książki Piekło

Nowe recenzje

Oczyszczanie energetyczne
„Oczyszczanie energetyczne”
@martyna748:

Czy interesują Was tematy związane z energią, która nas otacza? Mnie bardzo, dlatego też postanowiłam przeczytać poradn...

Recenzja książki Oczyszczanie energetyczne
Grota
Grota
@kamilawalota:

Lubicie czytać historie spod rewelacyjnego pióra Marcela Mossa? "Grota” Marcela Mossa to drugi tom serii z komisarzem ...

Recenzja książki Grota
Królowa Serca i Cienia
mitologiczne fantasy
@aneta_skupien:

Co powiecie na połączenie mitologi , magii , fantastyki ? Oto przed Wami " Królowa serca i cienia " Branka, córka kupc...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl