Valentin recenzja

Lexi, główna bohaterka, wiedzie średnio szczęśliwe życie u boku swojego narzeczonego, Adama. Przez przeszłość, która się na niej odbiła, ciężko jest jej w pełni oddać się tej relacji. Nie ufa mężczyźnie. Pewnego razu wybiera się do studia tatuażu. Tam poznaje Valentina.

Valentin jest wilkołakiem. Przez niespełna dwieście lat czekał na coś wielkiego. Klątwa likantropii ma jeden słaby punkt - Przeznaczoną. Wilk wyraził swoje stanowisko - Lexi należy do niego.
Niczego nieświadoma kobieta zostaje wciągnięta do świata, o którego istnieniu nie miała pojęcia.

Fantastyka połączona z romansem zdecydowanie należy do gatunków, które uwielbiam. W przypadku kreacji takiego świata, wszystkie chwyty są dozwolone, a wyobraźnia może stworzyć wszystko, czego tylko zapragnie.
Wydaje mi się, że nie tylko ja mam ogromny sentyment to klasycznych postaci fantastycznych. Wilkołaki, wampiry, wiedźmy, elfy - kombinacja idealna.

"Valentin" to pierwszy tom serii "Niezwykli". Główna fabuła dotyczy oczywiście tytułowego bohatera oraz wspomnianej wcześniej Lexi. Ona ma nieco ponad dwadzieścia lat. On teoretycznie trzydzieści, jednak w rzeczywistości sto osiemdziesiąt. Age gap, jak się patrzy 😁 a wiadomo, że to lubię! W tej części dane jest nam poznać też postaci, które stanowią część watahy, czyli rodzeństwo Lupescu. Więź, która ich łączy jest niesamowita. Każde z nich oddałoby życie za pozostałych, a i dogryźć sobie nieźle potrafią.
Swoją drogą - poznanie innych natnaturalnych sylwetek zdecydowanie przybliża czytelnika do tego, co będzie działo się dalej.

Lena w bardzo ciekawy sposób wykreowała relację, która jest tu najważniejsza. Chociaż historia nie jest długa, da się zauważyć jej nienachalny rozwój. Valentin za wszelką cenę chce, aby Lexi stopniowo mu zaufała. Brawa dla niego. Wilkołak, który może być uważany za bestię, przy Przeznaczonej okazuje najdelikatniejsze oblicze, a ona - krucha i delikatna, w swoim tempie się na niego otwiera. No cóż, wyjątkiem może jest ogromna zazdrość Valentina, wręcz zaborczość.

Książka jest napisana w bardzo przyjemnym języku, co dodatkowo sprawia, że czyta się ją naprawdę szybko.

Niektóre elementy tej historii mogą wydawać się niedokończone, niedopieszczone, a jednocześnie wzbudzają większą ciekawość. Nie ma się co martwić - właśnie dlatego powstaną kolejne części. Drugą możecie na bieżąco śledzić na Wattpadzie, jednak warto najpierw poznać tę. Dajcie wciągnąć się do tego świata.