Dzień zero recenzja

Kolejny znakomity thriller Autorki!

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2024-03-06
Skomentuj
5 Polubień
We współczesnym świecie, gdy nasze wirtualne życie jest równie realne, jak to prawdziwe, gdy nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez różnorakich aplikacji wspierających nas na każdym kroku, nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele czyha na nas cybernetycznych zagrożeń. Nie myślimy o tym, dopóki ktoś nie włamie nam się na konto społecznościowe, czy nie wykorzysta naszego serwera do phishingu pozostawiając z poczuciem totalnej bezradności (obie sytuacje dotknęły mnie bezpośrednio).

Tematy cyberbezpieczeństwa i cyberprzestępczości porusza w swoim najnowszym thrillerze „Dzień zero” Ruth Ware, której powieści dostarczają mi silnych wrażeń od lat. Nie inaczej jest w tej zawiłej historii łączącej wątek technologiczny z kryminalnym, w którą wchodzimy w momencie, gdy życie głównej bohaterki, Jack, zostaje wywrócone do góry nogami. W jednej chwili traci nie tylko męża, ale i poczucie bezpieczeństwa, bo to ona staje się pierwszą podejrzaną o jego zamordowanie.

Osiem dni dzieli ją od „dnia zero”, w którym wszystko się wyjaśni, a każdy kolejny dzień jest rozdziałem zbliżającym nas do prawdy. Nie jest łatwo uciekać, szczególnie w dobie wszędobylskich kamer i aplikacji umożliwiających śledzenie naszych ruchów, a Jack nie tyle chce się ukryć, co odkryć kto stoi za śmiercią jej męża. Z chaosem w głowie, rozpaczą w sercu i raną w brzuchu odbierającą jej siły fizyczne podejmuje ryzyko, by dotrzeć do prawdy bez względu na konsekwencje.

To nie tylko dynamiczna i trzymająca w napięciu opowieść o zbrodni, ale też o odwadze, walce o przetrwanie i determinacji w obliczu niebezpieczeństwa. Porusza ważne społeczne i etyczne kwestie związane z prywatnością i bezpieczeństwem w erze cyfrowej, co czyni ją nie tylko wciągającą lekturą, ale też skłaniającą do refleksji nad współczesnym światem technologii i związanych z nią zagrożeń.

I jak zawsze z olbrzymią wnikliwością Autorka ukazuje pełną gamę emocji targających główną bohaterką, pozwalając i nam poczuć je wręcz na własnej skórze. Bo czy w dobie zagrożeń obecnego świata ktoś z nas może czuć się bezpieczny?

Znakomita i budząca ciarki powieść, którą z powodzeniem można nazwać kolejnym sukcesem Ruth Ware.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-26
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień zero
Dzień zero
Ruth Ware
7.6/10

Aby odkryć prawdę, musi ścigać się z czasem. Jack i jej mąż Gabe to najlepsi w branży testerzy systemów zabezpieczeń. Jedno z rutynowych zleceń wymyka się jednak spod kontroli zawodowców i gdy kob...

Komentarze
Dzień zero
Dzień zero
Ruth Ware
7.6/10
Aby odkryć prawdę, musi ścigać się z czasem. Jack i jej mąż Gabe to najlepsi w branży testerzy systemów zabezpieczeń. Jedno z rutynowych zleceń wymyka się jednak spod kontroli zawodowców i gdy kob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

''Dzień zero'' to najnowsza książka Ruth Ware, autorki, której twórczość znam i bardzo lubię. Czytałam opinie, że ten tytuł różni się od poprzednich, więc sięgałam po niego z jeszcze większym zacieka...

@angela_czyta_ @angela_czyta_

„Dzień zero” Ruth Ware to nie tylko porywający thriller, ale również społeczna i psychologiczna analiza, która eksploruje szereg aktualnych tematów i zagadnień. Autorka nie tylko skupia się na dynami...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Kairos
Fenomenalne zakończenie trylogii greckiej!

Maciej Siembieda jest jednym z tych rodzimych autorów, po których książki sięgam w ciemno, licząc na wielowymiarowe powieści pełne zwrotów akcji, historycznych zawirowań...

Recenzja książki Kairos
Niepodległość
Wyjątkowy cykl kryminalny z Hiszpanią i klasyką literatury w tle

Z przyjemnością wróciłam do Hiszpanii wraz z drugą częścią wyjątkowego cyklu kryminalnego „Terra Alta” zatytułowaną „Niepodległość”. Cyklu znakomitego pod wieloma względ...

Recenzja książki Niepodległość

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl