Iskry jak gwiazdy recenzja

:)

Autor: @book_matula ·2 minuty
2025-01-16
Skomentuj
2 Polubienia
Dzisiejsza recenzja dotyczy autorki, z którą po raz pierwszy miałam przyjemność zapoznać się na kartach książki pt. „Iskry jak gwiazdy” autorstwa Nadii Hashimi. Książka należy do tego gatunku, który może podzielić czytelnika na sprzymierzeńców i zwolenników pierwszej książki autorki. Czy ta książka pozostawiła ślad w moim sercu? Tak, choć były w niej sceny, które mogłabym zmienić, nadając im większy charakter. Nie jest to jednak minusem, ponieważ każdy po lekturze wyrobi sobie własne zdanie. Dlatego gorąco polecam sięgnąć po tę książkę.

Próbowałam sobie przypomnieć, czy kiedykolwiek czytałam książkę, której akcja rozgrywa się w Afganistanie. Kraj ten staje się nie tylko tłem wydarzeń, ale także postacią, która kształtuje losy bohaterki. Lubię książki, w których akcja jest podzielona na dzieciństwo i dorosłe życie postaci, ukazujące ich dorastanie i zmiany. „Iskry jak gwiazdy” Nadii Hashimi to poruszająca powieść, która zabiera nas w podróż przez życie Setary, a później Aryany – młodej Afghanki, której spokojne dzieciństwo zostaje brutalnie przerwane przez wojnę.

Mały spoiler dotyczący książki!

Powieść rozpoczyna się w spokojnym Kabulu, gdzie dziesięcioletnia Setara cieszy się beztroskim dzieciństwem. Nic, co dobre, nie trwa wiecznie, i tak też jest w tym przypadku – wkrótce wszystko się zmienia. Zamach stanu i wojna odbierają jej rodzinę i zmuszają do ucieczki. Dzięki pomocy amerykańskiej dyplomatki Setara trafia do Stanów Zjednoczonych, gdzie otrzymuje nowe imię – Aryana. W nowym kraju Aryana stara się zbudować nowe życie, jednak przeszłość wciąż daje o sobie znać. Musi zmierzyć się z traumą, odnaleźć swoje miejsce w świecie i pogodzić się ze stratą. Czy ktoś, kto doświadczył wojny i jej skutków, może prowadzić spokojne życie bez traum i obaw?

Książka w niezwykle sugestywny sposób przedstawia, jak doświadczenia wojenne kształtują psychikę dziecka i pozostawiają trwałe ślady na całe życie. Oczywiście na to pytanie każdy odpowie sobie sam, ale podczas lektury pojawia się refleksja nad tym, co się ma, gdzie się mieszka itd. Pomimo trudności Setara/Aryana wykazuje niezwykłą siłę i determinację, stając się symbolem nadziei dla innych.

Uważam, że Hashimi, która sama ma afgańskie korzenie, stworzyła powieść głęboko osobistą i autentyczną. Skłania czytelnika do refleksji nad losem uchodźców, wpływem wojny na życie ludzi oraz znaczeniem tożsamości. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale jestem przekonana, że książka niesie ważne przesłanie – to nie tylko historia jednej dziewczyny, ale także opowieść o sile ludzkiego ducha, nadziei i przetrwaniu. Nawet w najciemniejszych chwilach można znaleźć iskrę nadziei.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Iskry jak gwiazdy
Iskry jak gwiazdy
Nadia Hashimi
8.3/10

Kabul, rok 1978. Dziesięcioletnia Sitara Zamani wiedzie beztroskie i pełne przywilejów życie w stolicy Afganistanu. Jej ojciec jest prawą ręką prezydenta Dauda. Świat Sitary zmienia się na zawsze pew...

Komentarze
Iskry jak gwiazdy
Iskry jak gwiazdy
Nadia Hashimi
8.3/10
Kabul, rok 1978. Dziesięcioletnia Sitara Zamani wiedzie beztroskie i pełne przywilejów życie w stolicy Afganistanu. Jej ojciec jest prawą ręką prezydenta Dauda. Świat Sitary zmienia się na zawsze pew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zachwycająca okładka i poruszający opis najnowszej powieści Nadii Hashimi nie pozostawiły mi wyboru, musiałam przeczytać tę książkę. „Iskry, jak gwiazdy” to jedna z tych historii, które jeszcze długo...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Nadia Hashimi " Iskry jak gwiazdy", przełożył Robert J. Szmidt, Do dziś zachwycają mnie przeczytane kilka lat temu umieszczone w afgańskiej kulturze powieści Khaleda Hosseiniego, autora urodzonego w...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @book_matula

Virion. Ona
<3

Kiedyś musiało do tego dojść. Nie chciałam kończyć, ale ciekawość zwyciężyła, więc po przeczytaniu książki nie mogę dojść do siebie. Śmiałam się, wnerwiałam, a czasem by...

Recenzja książki Virion. Ona
Baron
:)

Książki tego autora znane są mi dzięki dwóm pierwszym tytułom serii „Historia warszawska”, ale po raz pierwszy spotykam się z oznaczeniem 18+ przy kryminale. Rzeczywiści...

Recenzja książki Baron

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania i „złotej piątki” Pani komendant podjęła się Monika Raspen, której jak sądzę n...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl