To już szósty tom przygód ekipy, za którą mogłabym iść kraść konie. A gdy spojrzycie na okładkę, z pewnością uznacie, że mogłabym być tą ostatnią osobą, która bryka za przyjaciółmi. <3 Z każdym tomem mogę stwierdzić, że naszej drużynie do zadań specjalnych nie może spotkać nic gorszego, a autor zaskakuje nas na każdym kroku, co ogromnie mnie c...