Zbrodnia na blokowisku recenzja

„I niech to będzie nauczka dla wszystkich państwa [...], że z katarem się na SOR nie przyjeżdża!”, czyli wybuchowa komedia kryminalna z inteligentnym poczuciem humoru.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2020-04-03
Skomentuj
1 Polubienie
Aleksandra Rumin powraca po raz trzeci z satyryczną i przezabawną powieścią. W tamtym roku czytałam Zbrodnię i Karaś oraz Zbrodnię po irlandzku. Obie książki mnie oczarowały i nie mogłam sobie odpuścić najnowszej powieści autorki.

Skompromitowany dziennikarz Piotr Kasztelan, który zasłynął (nieumyślnym!) przejechaniem gwiazdy muzyki pop Florelii, wraca do korzeni i podejmuje pracę w lokalnej gazecie – „Bielańczyku"". Czas upływa mu na tropieniu dzielnicowych sensacji, aż pewnego dnia na jego drodze staje właściciel wydawnictwa Złota Rybka. Ze znanych tylko sobie powodów Kasztelan morduje Dagmara Homoncika, spychając go z mostku nad Potokiem Bielańskim. Kiedy wydawca kona w potwornych męczarniach, mieszkańcy okolicznych bloków siedzą przed telewizorami, bo mecz z Somalią (ostatecznie przegrany 0:11) rozgrywa właśnie uwielbiana przez wszystkich reprezentacja Polski w piłce nożnej. Brak świadków, brak motywu, brak dowodów przestępstwa. Wydaje się, że tym razem potworna zbrodnia ujdzie Piotrowi na sucho, gdy pod drzwi redakcji zostaje podrzucony anonimowy list. Na kartce papieru ktoś nabazgrał tylko trzy słowa.

Trzy słowa i przecinek: „Wiem, co zrobiłeś”.

Lubię Rumin za jej dystans i poczucie humoru. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się z przyjemnością i błyskawicznie. Cechą charakterystyczną historii jest przerysowanie bohaterów oraz ich zachowań. Jednocześnie jednak jest zachowana równowaga i całość prezentuje się wyśmienicie. Pisarka potrafi przekazać prostą historię w sposób inteligenty i dowcipny. Sporo sarkazmu i groteski. Zbrodnia na blokowisku to satyra, ukazująca polaków w codziennych sytuacjach. Znajdziecie tutaj kilka wzmianek o służbie zdrowia (Szpital Bielański) – same perełki.

Aleksandra Rumin stworzyła komedię kryminalną, przy której na pewno nie raz się zaśmiejecie. Zbrodnia na blokowisku to idealna książka na poprawę humoru. Sama historia jest na tyle ciekawa, że nie sposób się oderwać. Mnogość absurdalnych wątków może znużyć, ale nie bierz tej książki na poważnie i daj porwać się humorowi Rumin. Żartować może każdy, ale jednak trzeba być na tyle inteligentnym, aby też żart się udał. Autorce to zawsze wychodzi rewelacyjnie. Styl autorki bardzo mi się podoba – przypomina trochę ten Martyny Raduchowskiej i Marty Kisiel, więc jeśli czytaliście książki tych autorek i wam się podobały to na pewno i Rumin przypadnie wam do gustu.

Jeśli jeszcze nie czytaliście poprzednich książek, to jak najszybciej musicie to narobić. Nie trzeba ich czytać po kolei, gdyż każda z nich jest oddzielną historią. Mam nadzieję, że nie jest to ostatnia komedia kryminalna Aleksandry Rumin, ponieważ jestem oczarowana tymi książkami i chcę więcej! Mogę wam ją z czystym sumieniem polecić.

„– No, panie Bzibziak. Jak się czujemy? [...]
– Fatalnie. [...]
– Dobrze, bardzo dobrze. Operacja się udała. Za kilka dni wróci pan do domu.
– Ale ja się zgłosiłem z katarem – próbował protestować pacjent.
– Panie Bzibziak, niech pan nie wybrzydza. Przyjechał do nas chirurg z Berlina, specjalista klasy światowej i uparł się, żeby coś zoperować. Co mogliśmy zrobić? Taka śledziona i tak do niczego by się panu nie przypadała, gość z zagranicy wyjechał zadowolony. Powinien być pan dumny ze swojej obywatelskiej postawy, panie Bzibziak. Przy wypisie dostanie pan dyplom i drobny upominek z logo szpitala. I niech to będzie nauczka dla wszystkich państwa [...], że z katarem się na SOR nie przyjeżdża!”. *

* fragment książki dla zachęty ;)

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbrodnia na blokowisku
Zbrodnia na blokowisku
Aleksandra Rumin
6.5/10

Skompromitowany dziennikarz Piotr Kasztelan, który zasłynął (nieumyślnym!) przejechaniem gwiazdy muzyki pop Florelii, wraca do korzeni i podejmuje pracę w lokalnej gazecie – „Bielańczyku"". Czas upł...

Komentarze
Zbrodnia na blokowisku
Zbrodnia na blokowisku
Aleksandra Rumin
6.5/10
Skompromitowany dziennikarz Piotr Kasztelan, który zasłynął (nieumyślnym!) przejechaniem gwiazdy muzyki pop Florelii, wraca do korzeni i podejmuje pracę w lokalnej gazecie – „Bielańczyku"". Czas upł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziennikarz Piotr Kasztelan, który zasłynął (a raczej "zniesławił się") przejechaniem (nieumyślnym! całkowicie nieumyślnym) gwiazdy muzyki pop Florelii, po licznych nieudanych próbach pójścia inną ni...

@S.anna @S.anna

Po drugiej przeczytanej książce Aleksandry Rumin, pozostaje mi tylko oświadczyc, że oficjalnie stałam się jej wielbicielką. Jest to bowiem jedyna znana mi polska twórczymi komedii kryminalnych, która...

@Pani_Ka @Pani_Ka

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Podzieleni. Unwholly
„Gdyby każdy rodzic mógł rozszczepić swoje dziecko z powodu okazywania mu braku szacunku, rasa ludzka wyginęłaby w jednym pokoleniu”, czyli dystopijna wizja świata według Neala Sustermana.

Neal Shusterman to autor, którego książki odkryłam w tamtym roku. Bestsellerowa seria Kosiarze to jedne z moich ulubionych książek 2023 roku. Jeśli jeszcze ich nie czyta...

Recenzja książki Podzieleni. Unwholly
Confessio
„Przez pierwsze dwa lata swojego macierzyństwa czuła się jak więzień w obozie Guantanamo”, czyli historia matki wychowującej syna z autyzmem.

Confessio to debiut literacki Natalii Kruzer. Pod tym pseudonim ukrywa się czynna zawodowo prokurator. Do napisania tej książki skłoniły ją własne doświadczenie — jest m...

Recenzja książki Confessio

Nowe recenzje

Sześć powodów by umrzeć
Żaden człowiek nie rodzi się przecież potworem.
@Anna_Szymczak:

Książka „Sześć powodów, by umrzeć” autorstwa Marty Zaborowskiej to intrygujący thriller psychologiczny, który trzyma w ...

Recenzja książki Sześć powodów by umrzeć
W świetle nocy
Wampiry, które nie błyszczą
@CzarnaLenoczka:

Aśka budzi się bez telefonu i kluczy, w głowie łupie ją jak na nieziemskim kacu, a wspomnienia poprzedniej nocy nijak n...

Recenzja książki W świetle nocy
Wilczyca
Wilczyca
@iszmolda:

Seryjni mordercy nas przerażają ale jednocześnie fascynują. Dlaczego zaczęli zabijać i po co to robią? Jak udaje im się...

Recenzja książki Wilczyca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl