Dom na przełęczy recenzja

"Dom na przełęczy"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2022-10-26
Skomentuj
16 Polubień
„Zniknęła bariera i nieufność, jaką wzniosło między nimi jego milczenie i uniki.”

Z ogromną przyjemnością i ciekawością przeniosłam się do świata wykreowanego przez Panią Joannę i kolejny raz całkowicie przepadłam. Dalsze przejmujące losy Heleny i Antoniego. Wojna trwała w najlepsze i zbierała swoje krwawe żniwo gdy nasi bohaterowie postanowili się pobrać. Z ufnością i nadzieją wyczekiwali końca wojny. Po wojnie odnaleźli się ponownie, niby tacy sami, a jednak zupełnie inni. Najbliżsi Heleny wyjeżdżają za ocean, dziewczyna pełna wątpliwości i niepokoju o przyszłość zostaje z Antonim. Postanawiają zamieszkać w jego rodzinnej wiosce Rzekowo, położonej w przepięknej, malowniczej dolinie. Bliscy Antoniego nie przyjmują ich życzliwie, mają do niego ogromny, nieuzasadniony żal. Młodzi zamieszkują w niewielkim, rozwalającym się domku po jego babci. Ogromną życzliwość i wsparcie niesie im sąsiadka, starsza pani Julia. Czy mimo niedomówień znajdą drogę do siebie?

Przed nimi trudny czas, mają tylko siebie. Czy to wystarczy, aby w tym poranionym przez wojnę świecie stworzyć bezpieczny, szczęśliwy dom? Akcja powieści toczy się swoim rytmem i wzbudza ogromną ciekawość. Razem z bohaterami przemierzałam ich życiowe ścieżki i z całego serca im kibicowałam. Helena zyskała w moich oczach, mało z niej zostało z naiwnej, chwilami oderwanej od życia dziewczyny. Stała się silną, odważną, mądrą, pewną swoich uczuć kobietą. Moja sympatia do Antoniego trwa niezmiennie, jego odwaga, siła, niezłomność, ogromna potrzeba kochania i bycia kochanym. No i papuga Irena, pyskate, zadziorne, kolorowe ptaszysko, które wnosi do całości szczyptę dobrego humoru.

Nasi bohaterowie są pełni obaw i niepokoju o wspólną przyszłość. Tak naprawdę nie znają się, wojna ich rozdzieliła i zmieniła. Oboje uczą się nowego życia, nie jest im łatwo. Stopniowo odkrywają się siebie nawzajem. Szczere rozmowy wiele wyjaśniają, nieśmiałość i zażenowanie znikają. Rodzi się między nimi prawdziwe, głębokie, szczere uczucie. Razem zniosą bardzo dużo i pokonają niejedną przeszkodę. Rodzina, najbliżsi ich bolące, krzywdzące oskarżenia. Życzliwość, szacunek i wsparcie zupełnie obcych ludzi. Przejmujące, pełne bólu wojenne wspomnienia. Nędza, wojenne zniszczenia, a obok piękno otaczającej natury.

Wciągająca, pełna subtelności i niepewności opowieść. Czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Niesie emocje, zmusza do refleksji. Zakończenie wywołało we nie sporą ulgę i szczery uśmiech. Serdecznie polecam całą serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-26
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom na przełęczy
Dom na przełęczy
Joanna Tekieli
8.1/10
Cykl: Marzenia na rozdrożu, tom 2

Jak to pięknie, że w tych podłych czasach zdołaliście ocalić coś tak delikatnego i dobrego jak miłość Kiedy Helena i Antoni brali wojenny ślub, nie wierzyli, że dana im będzie wspólna przyszłość. ...

Komentarze
Dom na przełęczy
Dom na przełęczy
Joanna Tekieli
8.1/10
Cykl: Marzenia na rozdrożu, tom 2
Jak to pięknie, że w tych podłych czasach zdołaliście ocalić coś tak delikatnego i dobrego jak miłość Kiedy Helena i Antoni brali wojenny ślub, nie wierzyli, że dana im będzie wspólna przyszłość. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po "Dom na przełęczy" Joanny Tekieli sięgnęłam pod wpływem impulsu nie zastanawiając się, że jest to kontynuacja powieści "Marzenia na rozdrożu". Książkę znalazłam na półce bibliotecznych nowości i s...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Dom. Któż z nas nie marzył o przytulnym domku z ogrodem? Kiedy jesteśmy młodzi, chcemy jak najszybciej wyrwać się z domu rodzinnego. Bo przecież bycie dorosłym jest cool. Z czasem uświadamiamy sobie,...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl