Światło głębin recenzja

"Czasami powtarzamy sobie, że nie moglibyśmy nic zrobić. Że nie stało się nic złego. Gdybyśmy spytali, wszystkiego byśmy się dowiedzieli. Więc nigdy, przenigdy nie pytamy.", czyli intrygujący świat Miriad.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-08-03
Skomentuj
2 Polubienia
Światło głębin to moje pierwsze spotkanie z Frances Hardinge. Jednak w Polsce jest już ona znana z innych książek – Drzewo kłamstw, Śpiew kukułki i Czara cieni. Sięgając po jej najnowszą książkę miałam apetyt na powieść fantastyczno-przygodową.

Bogowie Miriad nie żyją. Kilkadziesiąt lat temu zaczęli walczyć między sobą. Nikt nie wie dlaczego. Ale czy tak naprawdę odeszli na zawsze?
Kiedy piętnastoletni Hark znajduje bijące serce przerażającego bóstwa, ryzykuje wszystko, by uchronić je przed przemytnikami, naukowcami i fanatykami. Chce użyć serca, aby uratować życie swojego najlepszego przyjaciela, Jelta.
Jednak z sercem Jelt stopniowo i niesamowicie się zmienia. Jak długo Hark pozostanie lojalny wobec przyjaciela, który staje się potworem? Co chłopak jest skłonny poświęcić, aby go uratować?
Elektryzująca opowieść o przyjaźni równie mrocznej i niebezpiecznej jak ocean oraz podróży równie zdradliwej jak sami bogowie.

Światło głębin zbiera świetne opinie. Mnie do tej książki przekonał opis, który idealnie wpasował się w moje ulubione klimaty jeśli chodzi o fantastykę. To nie jest książka tylko dla młodzieży. Myślę, że starsi czytelnicy doskonale odnajdą sie w świecie wykreowanym przez Hardinge. A jest co w nim eksplorować. Okładka kusi i zwiastuje historię pełną magii. I w rzeczywistości opowieść ta jest pełna magii, ale i grozy. Całość nie jest cukierkową opowieścią o morskich głębinach. Znajdziecie tutaj nawet elementy horroru, więc nie jest historii dla czytelników o słabszych nerwach.

Światło głębin to historia o sile przyjaźni. Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla najlepszego przyjaciela, która z dnia na dzień staje się naszym wrogiem? Hark będzie wystawiony na wiele przeciwności losu, ale mimo wszystko nie poddaje się i walczy o Jalta (swojego przyjaciela). Światło głębin to także wiele przygód, podczas których dobro będzie walczyć ze złem. Całość ma klimat mrocznej baśni, która pochłania i nie pozwala się wynurzyć, choć na chwilę. Nie znajdziecie tutaj wątku romantycznego, co wychodzi tej powieść na dobre i bardzo się cieszę, że autorka sobie go darowała.

Hardinge wykreowała magiczny świat, który przedstawiony jest tutaj bardzo dokładnie. Autorka zadbała nawet o najmniejsze szczegóły, dzięki czemu całość jest tak bardzo dopracowana. Światło głebin spełniło moje oczekiwania. Jest to ciekawa i wciągająca książka fantastyczno-przygodowa, w której ukazana jest toksyczna przyjaźń i to, co czego ona może prowadzić. Całość jest mroczna i nieprzewidywalna. Czyta się ją błyskawicznie, a z każdą kolejną stroną coraz bardziej intryguje.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Światło głębin
2 wydania
Światło głębin
Frances Hardinge
7.1/10

Uważaj na sekrety, które kryją się pod falami... Bogowie Miriad nie żyją. Kilkadziesiąt lat temu zaczęli walczyć między sobą. Nikt nie wie dlaczego. Ale czy tak naprawdę odeszli na zawsze? Kiedy pięt...

Komentarze
Światło głębin
2 wydania
Światło głębin
Frances Hardinge
7.1/10
Uważaj na sekrety, które kryją się pod falami... Bogowie Miriad nie żyją. Kilkadziesiąt lat temu zaczęli walczyć między sobą. Nikt nie wie dlaczego. Ale czy tak naprawdę odeszli na zawsze? Kiedy pięt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Światło głębin" oczarowało mnie od samego początku własną oryginalnością i miłością, która płynie z kartek do morza. Jako pierwsza moje serce podbiła okładka powieści, która zapiera dech w piersiach...

@werka751 @werka751

Nie wiem nawet, od czego zacząć. „Światło głębin” to jedna z lepszych historii, jakie ostatnio czytałam. Frances Hardinge zrobiła coś niewiarygodnego, pisząc tę książkę. Wyszła poza wszelkie schematy...

@deserowa @deserowa

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl