“Jakie to musi być uczucie - kochać kogoś tak bardzo, że bez wahania jest się gotowym złożyć swoje życie w jego ręce? “
Podobnie tak jak w dwóch poprzednich tomach, tak i tutaj kobieta jest wtrącano w zaaranżowane małżeństwo. Gianna Scuderi jest siostrą Arii Vitiello. Nigdy nie lubiła życia mafii, nigdy nie cieszyła się z luksusów, jakie zapewnia, a jedyną z rzeczy, których się boi, jest zmuszanie jej do poślubienia Matteo. Matteo Vitiello od pierwszego wejrzenia wiedział, że chce tylko jej, jej ognista osobowość całkowicie do niego pasowała. Lecz Gianna nie czuje tego samego.
Gianna jest rozdarta między tym, co wie, że jest złe (życie mafii), a jej pociągiem do Matteo. Fakt, że go pociąga, sprawia, że czuje się jeszcze gorzej. Wie o tym, jakim jest mężczyzną, o ludziach, których zabił bez wyrzutów sumienia.
Bardzo współczułam Giannie, kiedy Matteo przywiózł ją z Europy, to jak była traktowana przez inne rodziny mafijne, było okropne. Najbardziej irytowali mnie Luca i Aria, Luca tym, jak traktował Giannę, Aria natomiast tym, że nie wstawiła się za swoją siostrą.
Myślę,że każdy fan tej serii potwierdzi, iż autorka nie ma w zwyczaju kreować postaci łatwych w zrozumieniu, ale właśnie dlatego pokochałam tę serię, za te cudowne postacie.
Więc jeśli szukasz dynamiki, niepokoju, miłości, nienawiści oraz pożądania, znajdziesz to wszystko tej książce.
...