Dominika od lat podkochuje się w bracie przyjaciółki, Bartoszu. Jest to dość typowe, często spotykane w książkach, która dziewczyna nie marzy i bracie przyjaciółki?
Trzeba jednak uważać na to, o czym się marzy, bo marzenia także mogła złamać serce. I tak właśnie stale się tym razem.
Dominika spędziła noc z obiektem swoich westchnień, jednak euforia nie trwała długo, bo ten zniknął już rano i to bez pożegnania.
Zraniona Dominika wyjechała, przez co jej kontakt z Bartkiem się urwał, aż do czasu wedle Natalii i Adama. Dominika wybiera się tam z kolegą z pracy Olafem i wtedy, widząc ją z innym Bartek zaczyna rozumieć swój błąd.
Czy mężczyzna dostrzega kobietę dopiero w momencie, gdy widzi, że ja stracił, albo widzi u jej boku innego? Tak jak tutaj wszystko na to wskazuje.
To wydarzenie motywuję Bartka do ułożenia planu i ponownego dostania się do serca Dominiki. Wyprowadza się do Gdańska i zostaje sąsiadem dziewczyny, mieszkając dokładnie na przeciwko niej. Jak to wpłynie na ich relacje?
Zdecydowanie ta dwójka wiele przeszła. Ich relacja ewoluowała od zauroczenia bratem przyjaciółki, do jednej nocy bez zobowiązań, Jej zranienia, do bycia sąsiadami i walki, a później... o tym musicie przekonać się sami, czytając tą książkę.
Mamy tutaj piękną graficzną okładkę. Bardzo mi się ona podoba, choć moim zdaniem nie pasuje do poprzednich okładkę z tej serii. Wkładki w środku także wpływają na pozytywny odbiór książki, krow...