Czarodziejstwo pisarskie Parnickiego osiągnęło chyba swój szczyt w powieści pt. „Zabij Kleopatrę”. (...) Jest to powieść-synteza. Synteza wątków, epok, postaci, a także eksperymentów artystyczno-formalnych Parnickiego. „Zabij Kleopatrę” jest powieścią o fikcyjnej powieści pod tym samym tytułem. W ten sposób Parnicki fikcję literacką podniósł do potęgi drugiej. Bohaterowie książki prowadzą zawiłe dociekania na temat, kto jest autorem romansu pt. „Zabij Kleopatrę”. Pod względem konstrukcji formalnej powieść Parnickiego jako powieść historyczna przekształciła się w coś, co jest na poły dramatem, na poły dialogiem. Nie ma w niej akcji w klasycznym znaczeniu tego słowa.
„Życie i Myśl” Nr 5 z 3.V.1969
Paweł Trzebuchowski, „Alchemia słowa Teodora Parnickiego”