Któż z nas chciałby zamieszkać z nieproszonym lokatorem? Na pewno nie Cassie, która ma doglądać prac remontowych w domu nieobecnych przyjaciół. Pan domu zapomniał ją jednak poinformować, że postanowił użyczyć gościny swemu bratu. Jake początkowo bierze Cassie za włamywaczkę, po wyjaśnieniach zaś za... łatwą zdobycz. Jest przecież "motylkiem" fruwającym z kwiatka na kwiatek, a skoro nadarzyła się taka wspaniała okazja...