Kit wprost nie wierzyła w swoją naiwność. Jak mogła sądzić, że nie ulegnie osobistemu urokowi Jarretta. Gdyby nieustannie nie przekonywała siebie, jak bardzo go nie cierpi, być może już wcześniej odkryłaby to, co z taką siłą dotarło do niej dopiero po trzech tygodniach znajomości, zakochała się i nawet rozważała możliwość romansu z Jarrettem. Niestety, na ślub z tym przystojnym milionerem zupełnie nie mogła liczyć....