CZY NAPRAWDĘ CEL UŚWIĘCA ŚRODKI? DELAINEY GRA O ZBYT WYSOKĄ STAWKĘ, BY MIEĆ TAKIE SKRUPUŁY. NIE MOŻNA SOBIE POZWOLIĆ NA UTRATĘ PRACY, NA SZCZĘŚCIE WYSTARCZY NIEWINNE KŁAMSTWO, BY WYBRNĄĆ Z KŁOPOTÓW. JEŚLI SZYBKO PRZEDSTAWI SZEFOWI NARZECZONEGO, NA PEWNO ZACHOWA POSADĘ. ROLĘ UKOCHANEGO ZGADZA SIE ZAGRAĆ JEJ NOWY SĄSIAD - PRZYSTOJNY LECZ NIECO NIEZGRABNY SAM. JEST BARDZO PRZEKONUJACY, DLATEGO WKRÓTCE DELAINEY DOCHODZI DO WNIOSKU, ŻE SAM CHCE JĄ UWIEŚĆ. NIEMOŻLIWE BY SZYBKO SIĘ ZAKOCHAŁ, CO ZATEM NIM POWODUJE ...