„Grzeszni. Wojownik” to trzeci tom serii Grzeszni, autorstwa Any Rose. Miałam już okazję czytać inne książki autorki, więc wiedziałam czego się spodziewać, nie mniej, z wielką ciekawością sięgałam po kolejną pozycję spod jej pióra.
Ash to typowy badboy, uczestnik nielegalnych walk, który zmienia panienki jak rękawiczki. Gdy na jego drodze staje pyskata Hope, mężczyzna czuje, że musi ją mieć. Niestety, dziewczyna stroni od płci przeciwnej, sama uwielbia walczyć i nie po myśli jej jest zostać kolejna zdobyczą Asha. Jednonocna przygoda, której przebiegu oboje nie pamiętają, tylko zaostrza apetyt mężczyzny. Gdy w mieście dochodzi do brutalnych gwałtów, Hope zaczyna prowadzić treningi z samoobrony dla kobiet w klubie fitness Asha. Coraz częstsze spotkania oraz wspólni znajomi zbliżają ich do siebie. Jednak czy dwa tak silne charaktery są w stanie ze sobą współgrać?
Autorka ma przyjemny styl, używa prostego słownictwa, co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Sceny zbliżeń między bohaterami przyprawiają czytelnika o rumieniec, a wątek sensacyjny, który podkręca i tak już gorącą od pożądania atmosferę, dodatkowo napędza akcję. Mroczna przeszłość głównej bohaterki, brutalny gwałciciel bez wątpienia podnoszą poziom adrenaliny. Książka wciąga, na tyle, że nie chce się jej odłożyć. Relacja hate – love między bohaterami jest ciekawie poprowadzona, zwłaszcza, że zarówno Hope jak i Ash nie stronią od użycia siły, więc ich utarczki słowne ...