Kontynuacja „Nowej tożsamości” po dwóch latach.
Emily i Igor są małżeństwem i mają synka. Emily nie odnajduje się w macierzyństwie, zaniedbuje dziecko i nie umie się nim zająć. Nie mogąc otrząsnąć się z traumatycznych wydarzeń z cz. 1 Emily ucieka w zakupoholizm. Igor powrócił do wykonywania zawodu lekarza ginekologa. W pracy uwodzi go koleżanka, Emily też ma swoje pokusy… Czy uda im się przetrwać kryzys? W tle dzieją się jeszcze różne inne rzeczy: umiera przyjaciółka Emily, Igor idzie do łóżka z byłą żoną kolegi, są perypetie rodziców Emily… No dzieje się. Wątków jest dużo, wg mnie wszystkie potrzebne (Matka Emily).
Emily drażni mnie coraz bardziej. Igor chyba też, nadrabia jedynie podejściem do dziecka i próbą nakłonienia żony do zmiany stosunku do syna.
Książka nie odbiega poziomem od pierwszej części. Widać, że autorka miała dobrze przemyślane co chciała napisać.
Podobało mi się, aczkolwiek tom pierwszy oceniłabym jako lepszy. Bardziej spójny, o znacznie mniejszej ilości wątków pobocznych.